Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Polska Grupa Caravaningowa przedstawiają raport rejestracji nowych i używanych kamperów oraz przyczep kempingowych w pierwszym półroczu 2023 roku opracowany na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów.
W pierwszych dwóch kwartałach 2023 r. odnotowaliśmy spadek ilości pierwszych rejestracji nowych przyczep oraz samochodów kempingowych w Polsce. W grupie nowych samochodów kempingowych wyniósł -32,3% r/r. W pierwszym sześciu miesiącach roku zarejestrowano 706 szt. (-337 szt.).
W kategorii nowych przyczep kempingowych zarejestrowano w pierwszych dwóch kwartałach
529 szt. co przełożyło się na spadek o 21,4 % (- 144 szt.).
W pierwszych dwóch kwartałach w 2023 roku zarejestrowano po raz pierwszy w naszym kraju 1 017 używane samochody kempingowe. Daje to wzrost dynamiki na poziomie 5,3 % (+ 51 szt.).
Podobny trend widoczny jest na rynku używanych przyczep kempingowych, na którym odnotowano wzrost rejestracji sprowadzanych używanych przyczep kempingowych o 7,6% r/r do poziomu 4 214 szt. (+ 298 szt.).
Pod kątem krajów pochodzenia w przypadku sprowadzanych samochodów kempingowych prym wiodą Niemcy (382 szt.) oraz Francja (270 szt.). Na trzecim i czwartym miejscu znalazły się Holandia (64 szt.) oraz Belgia (60 szt.).
W krajach pochodzenia sprowadzonych używanych przyczep kempingowych na pierwszym miejscu utrzymała się Dania (919 szt.), na drugim i trzecim miejscu nastąpiła zamiana miejsc pomiędzy Wielką Brytanią (885 szt.) oraz Holandia (759 szt.).
Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego mówi: „Ostatnie sześć miesięcy to niestety, zarówno w rejestracjach nowych samochodów kempingowych jak i przyczep kempingowych, znaczące spadki. W przypadku samochodów może to być ciągle jeszcze ograniczona, choć poprawiająca się, dostępność podwozi. Wydaje się, że to niestety również rosnące ceny samochodów i przyczep powodują, że część klientów wybiera używane pojazdy. Wskazuje na to wzrost rejestracji używanych pojazdów i przyczep kempingowych.
Jedną z przyczyn niższego poziomu rejestracji może być fakt, że po dokonanych zakupach w poprzednich latach wypożyczalnie kupują mniej. Wskazują na to zsumowane wyniki dla rynku pojazdów nowych i używanych, które utrzymują się mniej więcej na poziomie roku ubiegłego.
Biorąc pod uwagę, że sezon wakacyjny już trwa nie należy niestety spodziewać się, że w najbliższych miesiącach rejestracje będą radykalnie rosły.”.
Sebastian Klauz, wiceprezes PGC, wydawca czasopisma Polski Caravaning, mówi: „Pierwsze półrocze jest kontynuacją trendu charakterystycznego dla I kwartału. Olbrzymie wzrosty cen kamperów odnotowane w zeszłym roku skutecznie przyhamowują popyt, zarówno wśród klientów indywidualnych jak i firm. Wypożyczalnie będące motorem napędowym maja się coraz gorzej. Powyższy wyznacznik trendu w połączeniu z ograniczoną możliwością podnoszenia cen najmu, powoduje że rentowność tego biznesu spada. Nie pomagają też duża inflacja oraz wysokie stopy procentowe, które zmniejszają zdolność kredytową podmiotów. Wszystkie te czynniki mogą natomiast spowodować zjawisko selekcji naturalnej i odsiania podmiotów świadczących usługi
Kolejnym „stałym” czynnikiem wpływającym na obecną sytuację są nieustannie problemy z dostępnością podwozi. Pomimo że koncern Stellantis zaczął już dostarczać pojazdy w należytym tempie, jednak cena bazy samochodowej jest obecnie mało atrakcyjna dla polskiego rynku konfiguracji. Nasz klient oczekuje kampera z automatyczną skrzynią biegów, a tych w Fiacie brakuje. Dużym wyzwaniem dla rynku może być wkrótce brak dostępności podwozi Forda- co już zapowiadają producenci. Niestety podwozia te, ze względu na niską akcyzę, posiada zdecydowana większość pojazdów kupowanych w Polsce. Widzę tu szansę dla pojazdów na podwoziach marki MAN, które stosuje KNAUS, WEINSBERG i kilku innych producentów.
Podsumowując wyniki, warto zwrócić uwagę na łączną liczbę zarejestrowanych w tym półroczu pojazdów kempingowych. Niespełna 6500 to liczba, która z pewnością przełoży się pozytywniena rozwój całej branży dając pracę serwisom, sklepom caravaningowym i kempingom.
Pozostaje nam mieć nadzieję że powoli, wraz ze spadkiem inflacji, ilość sprzedawanych pojazdów będzie rosła.”