Gdyby refleksyjnie podejść do jakiejkolwiek formy aktywnego wypoczynku, to konkluzja może być i taka: niech czas strawiony na pakowanie jednośladów, desek surfingowych czy kajaków nie będzie czasem straconym.
Nie powinniśmy lekceważyć konieczności solidnego umocowania ponadstandardowego bagażu – lepiej pomyśleć o tym zawczasu i na spokojnie. Każdy chyba ma świadomość, że wszelki bagaż przewożony czy to na dachu, czy też daleko za tylną osią pojazdu będzie znajdował się raczej wysoko nad osiami, a w drugim przypadku mocno obciążał oś tylną. Już na tym etapie wchodzimy w zagadnienia praw fizyki i mechaniki. Środek ciężkości, ramię, siła, moment dynamiczny – to pojęcia bardzo istotne. Generalnie najszczęśliwszym rozwiązaniem dla posiadaczy przyczep będzie umieszczenie cięższych przedmiotów możliwie najbliżej osi kół. Trudno jednak wyobrazić sobie rowery w przyczepie, chyba że jest to sprzęt (model przyczepy) zaprojektowany do takich potrzeb.
Totalna mobilność W ostatnich latach obserwujemy silny wzrost zainteresowania szeroko pojętą turystyką caravaningową, bo też żadna inna forma podróżowania nie sprzyja tak uprawianiu rozlicznych pasji rekreacyjno- -sportowych jak posiadanie kampera czy przyczepy. Miłośnicy sportów wodnych czy np. kolarstwa górskiego oczekują od producentów sprzętu caravaningowego rozwiązań służących totalnej mobilności. W ślad za popytem idą coraz to nowe rozwiązania wyspecjalizowanych firm – wszystko po to, by nasz dodatkowy sprzęt przewozić bezpiecznie, w pełni wykorzystując oddaną do dyspozycji przestrzeń w środku i łatwość umocowania dodatkowego balastu na zewnątrz.
Wydatek? Znikomy Co ciekawe i udowodnione (choćby testami zderzeniowymi czy badaniami w komorze aerodynamicznej), najrozsądniejszym posunięciem będzie przewożenie rowerów w środku naszych pojazdów. Niezaprzeczalny atut tego rozwiązania to znikomość poniesionych inwestycji i gwarancja ukrycia cennych “zabawek” przed wzrokiem ciekawskich. Pewne możliwości daje już średniej wielkości garaż w kamperze. Oczywiście, ten schowek wykorzystają posiadacze obszernych garaży (wysokość przynajmniej 110 cm).
Elektrycznie wysuwane z garaży platformy, do których umocujemy cięższe jednoślady – takie rozwiązania demonstrowano podczas Targów w Düsseldorfie
Wnioski z jazd testowych ekipy „PC” Z naszych doświadczeń, przeprowadzanych podczas redakcyjnych testów kamperów, wynika, że zawsze rozsądne będzie solidne umocowanie rowerów w garażach. Warto więc doposażyć się – jeśli takowych nie posiadamy - w transportowe szyny podłogowe. Do nich zamocujemy elastyczne odciągi w naszym luku bagażowym (lepiej zamontować także przyścienne szyny). Niestety, takie rozwiązanie obarczone jest i wadą: czasochłonność mocowania ich w zawsze niemal ciasnej przestrzeni będzie irytująca, więc i ryzyko uszkodzenia elementów niebezpiecznie wzrośnie w miarę dokładania kolejnych jednośladów.
Platformy, stelaże W takiej sytuacji wartą rozważenia inwestycją może być zakup stelaża wewnętrznego czy nawet platformy wjazdowej - zwłaszcza w przypadku korzystania z dużo cięższych jednośladów spalinowych. Wybór stelaża rowerowego mocowanego w garażu warto też rozważyć pod kątem jego wszechstronności. Jeśli miałoby się okazać, że garaż przyjdzie nam kiedyś wykorzystywać w innym celu niż transport jednośladów, lepszym rozwiązaniem będzie model łatwo demontowany. Gdy potrzeby transportowe wzrosną, przyjdzie nam zainteresować się umocowaniem sprzętu za tylnym nawisem: na ścianie lub – w przypadku kampera – także do konstrukcji nośnej (ramy). Posiadacze przyczep mogą też wybrać konstrukcję transportową montowaną na jej dyszlu.
Balast na zewnątrz Dodatkowe jednoślady umieszczamy wtedy na zewnątrz – bacząc by nie wystawały poza obrys ścian (kwestia aerodynamiki i bezpieczeństwa). Pamiętajmy przy okazji, że przenosimy na tylną oś dodatkowy ciężar. Posiadacze przyczep mają jeszcze alternatywne miejsce umocowania balastu. Jednoślady umocujemy na stelażu zamontowanym do elementu konstrukcyjnego jakim jest sprzęg głowicy zaczepowej. Modeli i odmian takich bagażników jest sporo. Np. spośród bagażników montowanych na dyszel przyczepy znajdziemy najprostsze wersje nieuchylne (OMNIBIKE SPORT CARAVAN). Produkt Fiammy: CARRY-BIKE XL A, montowany na dyszel, ma funkcję uchylania platformy wraz z jednośladami, nie trzeba więc zdejmować rowerów, aby sięgnąć do pojemnika z butlami gazowymi. Nie jest też problemem umocowanie stelażu transportowego na drzwi dwuskrzydłowe w pojazdach typu furgon czy wprost na klapę tylną – jak w vanach. W tym przypadku kupujemy jednak rozwiązania opracowane na konkretną markę i model pojazdu.
Thule współpracuje z OMNISTOREM przy okazji rozwiązań dedykowanych caravaningującym; tu mocowanie na jednoślady montowane na dyszel przyczepy.
Cięższe jednoślady Z myślą o zwolennikach kolarstwa górskiego i posiadaczach cięższych jednośladów (rowery elektryczne, skutery) powstają dużo solidniejsze stelaże zewnętrzne. Taki model, o nośności aż 150 kilogramów, reklamowało podczas targach w Duesseldorfie kilka firm (m.in. Sawiko, Fiamma). W tego typu konstrukcjach, mających postać solidnych platform transportowych, wykorzystuje się już dużo stabilniejsze (bo do ramy pojazdu) mocowanie konstrukcji. Tu jednak powstaje dylemat w postaci ograniczenia DMC pojazdu i pytanie: na ile jesteśmy w stanie przesunąć środek ciężkości za oś tylną kampera bez ryzyka pogorszenia własności trakcyjnych pojazdu.
DMC i ładowność garaży W typowych kamperach o DMC 3,5 tony nośność garaży nie przekracza zwykle 150 kg. Czasem nie wystarczy modernizacja zawieszenia (pneumatyczne rozwiązania montowane w kamperach omawialiśmy w poprzednim numerze). Ograniczeniem może być konstrukcja pojazdu. - Bywa, że ze względu na brak odpowiednio mocnego – obowiązkowo do ramy - miejsca montażu, zamontowanie takiej platformy transportowej będzie po prostu niemożliwe – zauważa Dariusz Niedziółko, właściciel warszawskiej firmy DOCH, specjalizującej się w konstruowaniu i serwisie bagażników z myślą o kamperach. - Miałem kiedyś szczególnie jaskrawy przypadek braku zrozumienia dla podstaw mechaniki. Posiadacz ciężkiego motocykla o masie 345 kg chciał za wszelką cenę zamontować stelaż do… niewielkiej przyczepy Hobby!
200-300 kilo w kamperze? W miarę tanio można kupić (zlecić wykonanie) bagażnika platformowego w kraju. Przy ładowności do 100 kg kosztuje to we wspomnianej firmie DOCH 1800 zł. Bagażniki niemieckie Sawiko zdolne są już dźwigać i 200 kg. Ceny są jednak wysokie. Już jeden z mniejszych modeli kosztuje od 3 tys. zł, a taki o 30-kilogramowej większej ładowności to już dopłata 2 tys. zł (model Sawiko makro 150). To ceny bez montażu (przynajmniej 100 zł) i przyłącza elektrycznego. Skoro mowa o funkcjonalności, to np. model Mikro możemy przekształcić na potrzeby transportu rowerów. Dla posiadaczy najcięższych motocykli powstała konstrukcja montowana w garażu kampera. Model MOLTO Premium (Sawiko) ma 235 kg ładowności i waży aż 48 kg, więc proponowany jest raczej posiadaczom dużych i ładownych kamperów. Zresztą, co ciekawe, większość tego typu produktów demonstrowana jest na kamperach marki Concorde. A te, jak wiemy, rzadko które mają DMC poniżej 3,5 tony. Tegoroczną nowością jest wersja o ładowności aż 300 kg – pod prawdziwe ścigacze wkładane do garażu.
Odpowiedzią na większe potrzeby załadunkowe cięższych jednośladów są solidniejsze modele bagażników, jak np. XL PRO (FIAMMA).
Na dach Wśród możliwości transportu sprzętu, zwłaszcza długich przedmiotów – typu kajak czy deski surfingowe - pojawia się pokusa adaptacji przestrzeni nad dachem naszych pojazdów. Tu prym wiedzie szwedzki producent THULE. Atutem jego bagażników jest łatwość modyfikacji (można w miarę rosnących potrzeb doposażyć się w dodatkowe uchwyty i mocowania). Z myślą o aktywnym wypoczynku powstają od niedawna konstrukcje typu “2 w 1” innych producentów. - Seria SURF & SKI BOX firmy Jost to linia specjalistycznych bagażników, przystosowanych do przewozu całego sprzętu windsurfingowego - zarówno deski, jak i osprzętu – przybliża produkty polskiego producenta Anna Jopek. - Mocna, sztywna konstrukcja, aerodynamiczne kształty i stosunkowo niska waga boxa gwarantują pełne bezpieczeństwo podczas jazdy z dużymi prędkościami oraz wygodę użytkowania. Zastosowanie technologii glass fiber umożliwia produkcję boxów o wielu rozmiarach, nawet do 310 cm. Tak duże boxy zaopatrzone jeszcze w belki dają możliwość mocowania dodatkowego sprzętu surfingowego czy też kajaków nad wspomnianym pojemnikiem.
Wnioski Skoro atutem wszelkich konstrukcji służących wożeniu sprzętu ma być łatwość za- i rozładunku, to tylko na marginesie wspomnijmy o najprostszych (nie zawsze jednak tanich) rozwiązaniach w postaci koszy transportowych. Takie platformy mocujemy do belek bazowych na dachu pojazdu. Atutem jest duża przestrzeń oddana do naszej dyspozycji. Minusem będzie czasochłonność, przy okazji pakowania sprzętu na dużej wysokości.
Rafał Dobrowolski
Zdjęcia: R. Dobrowolski, materiały firmy DOCH i firmy Jost
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).
WIEŚCI Z WARSZTATU
