WIADOMOŚCI
Opublikowany wczoraj alert RCB nie pozostawia wątpliwości – mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną na ogromną skalę. Skażona rzeka Odra obumiera, alarmują ekolodzy, wędkarze i mieszkańcy, dla których rzeka jest częścią życia, tradycji, historii i lokalną małą ojczyzną.
W związku z dzisiejszym wnioskiem wojewody lubuskiego dot. zagrożenia ekologicznego, do odbiorców części powiatów woj. lubuskiego przesłano ALERT RCB w brzmieniu: "Uwaga! Zanieczyszczona woda w Odrze. Nie kąp się w Odrze i nie używaj wody z rzeki. Śledź komunikaty Sanepidu".
Znając zasady którymi rządzi się środowisko, możemy być pewni, że sytuacja ekologicznej katastrofy mająca swój początek w wodach Odry, zatoczy szersze kręgi, nie pozostając bez wpływu na okoliczne ekosystemy, współzależne z drugą co do długości polską rzeką. Zagrożenie dla ludzi również istnieje, co wskazuje jasno alert RCB. Tym samym nie rekomendujemy, a wręcz odradzamy obozowanie i podróż w miejsca objęte ryzykiem. Dotyczy to zarówno okolic uznawanych za dobre miejscówki „na dziko”, ale też kempingów i pól namiotowych w bezpośredniej bliskości Odry. W sytuacji, w której kolejne odcinki Odry odznaczają się masowym śnięciem ryb, a w okolicy znajdowane są martwe zwierzęta lądowe jak bobry, lub drapieżne ptaki żywiące się rybami uważamy ostrzeżenie za zasadne i apelujemy o rozsądek.
Fot. trojmiasto.pl
Przypomnijmy jak wyglądał rozwój sytuacji. Posłanka Małgorzata Tracz mówi: „na początku sierpnia ponownie otrzymaliśmy niepokojące informacje od wędkarzy i mieszkańców Oławy. Pierwsze sygnały, które otrzymałam wskazywały na śnięcie ryb w kanale Gliwickim i jazie w Lipkach, więc można się domyślać, że zakażenie później przepłynęło do Oławy. Mieszkańcy Oławy i wędkarze odłowili osiem ton martwych ryb. Skontaktowałam się z nimi i razem z prezesem Okręgowego Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu napisaliśmy interpelację do ministerstw: sprawiedliwości, infrastruktury, klimatu i środowiska, spraw wewnętrznych i administracji, oraz interwencję do: Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, wojewody dolnośląskiego, Wód Polskich.” Szukając przyczyn tak dramatycznego rozwoju sytuacji dodaje: „Wydaje mi się, że na katastrofę ekologiczną mogła przełożyć się kumulacja czynników: wysoka temperatura wody, susza, reakcje chemiczne zanieczyszczeń.”
Zakaz wejścia do wody Odry został wprowadzony w trzech województwach - zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik objaśnia, że polega on na zakazie kąpieli, zakazie wędkowania, zakazie uprawiania sportów wodnych, zakazie pojenia zwierząt. "Jednocześnie polecieliśmy straży pożarnej, aby przejęła obowiązek usunięcia wszystkich śniętych ryb na całej długości rzeki" - dodaje. Wąsik zaznaczył, że przedstawiciele Wojewódzkich Inspekcji Ochrony Środowiska dostali polecenie codziennego monitorowania, na całym odcinku, na całej długości rzeki Odry, stanu wody, pobierania próbek i codziennego ich badania.
