To w końcu „zdarzenie” czy „zderzenie”? Jedno i drugie w postaci słowa. Pytano nas przed zlotem czy to aby nie błąd? Rzeczywistość imprezowa wykazała brak przypadku w tytule, a sam Zlot miłośników Polskiego Caravaningu „Zdarzenie Żywiołów” okazał się jedną z najbardziej atrakcyjnych i dynamicznych imprez tego typu w kraju, z wieloma charakterystycznymi i nowymi atrakcjami.
Kto nie był, niech żałuje! To nie nasze słowa, ale wielu komentujących wydarzenie uczestników. Podstawowy walor, czyli wybór miejsca okazał się strzałem w dziesiątkę. Ośrodek wypoczynkowy i Camping "Uroczysko" w Borkowie to obiekt zlokalizowany niedaleko Kielc, nad zalewem Borków, w towarzystwie lasów i wodnego klimatu. To ważne, ale w kategorii obiektów spełniających wymogi organizacji dobrego zlotu caravaningowego na czoło wysuwają się walory samego rozplanowania przestrzeni. Plac zabaw dla dzieci z polem do uprawiania różnych sportów, miejscem na ognisko, wiatami, restauracją i basenami to prawie centralny punkt obszaru, dzięki czemu można nie tylko mieć na oku dzieciaki podczas zabawy, ale też samemu szybko znaleźć się w centrum wydarzeń. Dodatkowo, wszystkie stoiska firm uczestniczących w zlocie również można ulokować w pobliżu, co tworzy atrakcyjny marketingowo walor. Właśnie z niego skorzystało wiele firm i partnerów obecnych na Zlocie – Elcamp, Warszawskie Centrum Caravaningu, Prime Marine, MTT System, Kancelaria „Merydian” Brokerski Dom Ubezpieczeniowy S.A., Dometic, Idea Getting Leasing, Mugga, Kamperowy.pl, Rebel, Autovip, ACW Adventure oraz Międzynarodowe Targi Poznańskie. Samych pojazdów uczestników zarejestrowało się natomiast ponad 100! Jeśli przyjmiemy, że w każdym pojeździe znajdowały się przynajmniej 3 osoby, to łącznie z wystawcami możemy przyjąć, że na Zlocie bawiło się około 350 osób! I to naprawdę kreowało świetną atmosferę! Ludzie skupieni wokół jednej pasji!
Rowery elektryczne Yobobike również były dostępne do testowania i krótkich przejażdżek. Czy obylibyśmy się bez ochrony przed komarami i innymi insektami? Nie, dlatego udział firmy Mugga i wsparcie zlotu nagrodami w postaci płynów odstraszających i urządzeń do stosowania wewnątrz pomieszczeń był także bezcenny.
Zlot można śmiało zaliczyć do imprez o aktywnym charakterze, a więc zdrowych i bez cienia nudy! Przejażdżka rowerowa na dystansie 21km po zróżnicowanych nawierzchniach z przystankami na fotostopy i lody do takich na pewno się zaliczała. Podobnie marszobiegi grupy biegowej. Po powrocie każdy mógł dodatkowo przebadać podstawowe wskaźniki zdrowotne w specjalnie zaaranżowanym punkcie pielęgniarskim na stoisku Polskiego Caravaningu.
Największą atrakcją „Zdarzenia Żywiołów” okazało się jednak lądowanie skoczków spadochronowych. Rokowania nie były zbyt dobre, ponieważ wydarzenie z powodu nieodpowiedniej pogody do skoków trzeba było przesunąć z soboty na niedzielę, również z pewną dozą niepewności powodowaną przez niskie podstawy chmur. Na szczęście około południa pokazał się błękit nieba i samolot mógł wynieść skoczków na wysokość 1100m. W tym czasie prawie wszyscy zlotowicze udali się na pobliskie boisko, gdzie w towarzystwie kampera Polskiego Caravaningu oraz zestawu ciągnika i przyczepy LifeStyleCamper Polska oglądali lądowanie skoczków i prezentacje spadochronowe.
Dziękujemy wszystkim za udział w Zlocie miłośników Polskiego Caravaningu „Zdarzenie Żywiołów”, uczestnikom, partnerom, właścicielom kempingu! To dzięki Wam właśnie możemy tworzyć portal, budować społeczność, wydawać jedyne w Polsce pismo o caravaningu i spajać środowisko pokazując, że świetna atmosfera, życzliwość i zdrowa zabawa to składniki dobrze pojętego caravaningu!