artykuły

podrozePODRÓŻE
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Kopernik jest wszędzie [ZDJĘCIA]

Czas czytania 3 minuty
Kopernik jest wszędzie [ZDJĘCIA]
 fot. Bartłomiej Ryś

Na chwil parę przed zasadniczą Majówką, postanowiliśmy odwiedzić miejscowość i kemping nieopodal domu. Wybór padł na Frombork - to zaledwie kilkadziesiąt kilometrów trasy a i tak zdaliśmy sobie sprawę, że nigdy wcześniej nasza noga tam nie stanęła. Parę godzin później dotarliśmy tam, gdzie pracował Mikołaj Kopernik. Jego duch jest odczuwalny do dziś.

Zacznijmy od kempingu, który ulokowany jest już przy wylocie z Fromborka w kierunku Braniewa (ul. Braniewska 14). Czysto, schludnie, dostęp do prądu, wody, toalety, pryszniców i ciepłej wody. Z dodatków: świetlica, możliwość zjedzenia kiełbaski z grilla, bilard, rzutki, telewizor - idealne miejsce pod wspólną integrację. Warto nadmienić, że to dopiero początek sezonu (akurat trafiliśmy na imprezę z tego tytułu), więc właściciele jeszcze nie zdążyli skosić trawy lub też posprzątać alejek. Za miejscówkę (20 zł), dostęp do prądu (10 zł) i dwie osoby w kamperze (20 zł x2) zapłaciliśmy łącznie 70 zł. Z tytułu niezwykle nieprzyjemnej aury pogodowej, byliśmy jedną ekipą - to było do przewidzenia.

Następnego dnia ruszyliśmy na Frombork. To miasto w woj. warmińsko-mazurskim, w powiecie braniewskim. To właśnie tam pracował Mikołaj Kopernik, którego przedstawiać nikomu nie trzeba. Jego ducha czuć wszędzie - są hotele „Kopernik”, restauracje „kopernikowskie”, można kupić pamiątki związane właśnie z nim… Największe wrażenie robi jednak zespół katedralny na wzgórzu złożony z katedry i obwarowań katedralnych. Całość jest imponująca i dokładne zwiedzenie zajmuje kilkadziesiąt minut. Opłaty za wejście do Bazyliki Archikatedralnej są niewielkie i w całości przeznaczone na renowację i konserwację tego zabytku. 

ReklamaKopernik jest wszędzie [ZDJĘCIA] 1
Po spacerze postanowiliśmy się ogrzać przy filiżance dobrej kawy - pogoda nie rozpieszczała, padał deszcz, drobny śnieg a odczuwalna temperatura oscylowała wokół zera. Vis’a’vis popiersia wspomnianego Kopernika znaleźliśmy kawiarnię ulokowaną w najstarszej wieży wodnej w Polsce. Bez dodatkowej opłaty (przy zakupie dobrej kawy i pysznego ciastka) można wejść na sam jej szczyt i popatrzeć na Frombork z innej perspektywy. Oczywiście wspomniane napoje i przekąski również konsumujemy w wieży - „klimat” jest idealny. 

We Fromborku znajdziemy również port, więc wszyscy fani chociażby rejsów po Zalewie Wiślanym będą wniebowzięci. Ze względu jednak na silny wiatr, stwierdziliśmy, że port odwiedzimy, ale przy innej okazji. 

Co jeszcze można zwiedzić we Fromborku? Planetarium i obserwatorium astronomiczne. Te pierwsze znajduje się w ośmiobocznej wieży na wzgórzu katedralnym i można tam uczestniczyć w popularnonaukowych seansach astronomicznych. Myśl, że to właśnie tutaj Kopernik pracował cały czas nad swoją teorią heliocentryczną, potęguje sposób odbierania tego miejsca. 

Podsumowując: na drodze w kierunku północno-wschodniej granicy, warto przystanąć na jeden dzień we Fromborku i poznać dokładnie jego sekrety.

Zapraszamy do naszej fotorelacji. 

PS. Podróżujemy cały czas kamperem użyczonym przez firmę Balcamp. Test pojazdu będzie można znaleźć w najbliższym numerze Polskiego Caravaningu. 

Fot. Bartłomiej Ryś / Marlena Rogowicz

ReklamaKopernik jest wszędzie [ZDJĘCIA] 2


Administrator30.04.2017 zdjęć 55
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News