artykuły

przeglad-rynkuPRZEGLĄD RYNKU
ReklamaBilbord Ubezpieczenia
Fot. R. Dobrowolski i materiały Thule
Fot. R. Dobrowolski i materiały Thule

Thule 3200 – markiza bez mechanizmu korbowego

Czas czytania 3 minuty

Ten model markizy stanowi rozwinięcie koncepcji kojarzonych powszechniej z zadaszeniami ukrytymi w tzw. piórniku. Tyle, że Thule 3200 jest rozwijana i zwijana ręcznie, bo próżno tu szukać mechanizmu korbowego.

Eliminacja mechanizmu korbowego pozwoliła inżynierom zredukować masę prezentowanej markizy o ok. 25%. Dzięki temuThule 3200 w rozmiarze dedykowanym minivanom (o długości kasety 190 cm) waży poniżej 13 kg. Przykładowo, markiza Thule 4900 o podobnym rozmiarze, tyle że z korbowym mechanizmem nawijającym płachtę zadaszenia waży 17,5 kg.

Producent proponuje także większe modele – maksymalnie o długości kasety 300 cm. Obojętnie jaki model, płachta materiału rozwija się na 2,5-metra. Ów standard wynika z bocznego systemu napinania materiału.

Thule 3200 – markiza bez mechanizmu korbowego 1

Wady i ograniczenia

Wbrew pozorom korzystanie z markizy okazuje się łatwe i… szybkie. Brak mechanizmu korbowego, który aktywuje wysuwanie markizy i jej chowanie pod kasetą wcale nie spowalnia zadanie realizacji zadaszenia z boku pojazdu. Podczas Caravan Salon 2019 dowiedziono, że jej aktywowanie zajmuje jakieś 40 sekund i realizowane jest w 4 krokach. Od otwarcia kasety i uchylenia na boki dwóch profili stabilizujących ten czołowy, trzeba rozwinąć 2,5-metrową tkaninę, by korzystając z zamka Thule Quick Lock wesprzeć tak powstała konstrukcję na dwóch nogach. Te są regulowanej długości. Całą operację można wykonać w pojedynkę, bo już zwijanie tkaniny warto zrealizować z pomocą drugiej osoby, by również zmieścić się w czasie 40 sekund.

ReklamaThule 3200 – markiza bez mechanizmu korbowego 2
Największym ograniczeniem nie jest więc czasochłonność operacji. Otóż brak mechanizmu korbowego sprawia, że skrzynkową markizę Thule 3200 nie umocujemy wysoko na boku pojazdu. Limituje nas zasięg ramion, skoro jakoś musimy sięgać do jej kasety.

Thule 3200 – markiza bez mechanizmu korbowego 3

Walory i zalety

Przede wszystkim redukcja masy własnej takiego zadaszenia. Kto z kolei miał doświadczenia z markizami w tzw. piórniku, tego może zachęcić fakt, że Thule 3200 nie wymaga mocowania do podłoża odciągami za pomocą linek i śledzi! Tak powstała konstrukcja okazuje się całkiem stabilna na porywy wiatru. Owszem, jak każdą inną markizę, także tą warto umocować do podłoża pasami sztormowymi na czas niepogody. 

Sama kaseta ma nieduże wymiary (110x80mm) i doskonale nadaje się do montażu w kompaktowych samochodach typu VAN i SUV, a też w kampervanach (np. marki VW T5, Renault Trafic). Walorem jest też łatwość jej montażu wprost do bagażnika dachowego. A też fakt, że korzystając z profili bocznych można ją rozbudować na przedsionka namiotowego. Wystarczy doposażyć się w dedykowane ścianki boczne marki Thule.

No i cena. Na rynku brytyjskim, gdzie prezentowany model jest już dostępny, kształtuje się na poziomie 729 – 779 £ (ok. 3,6 tys. zł).


Rafał Dobrowolski19.03.2020
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News