Nowa, innowacyjna, elegancka – tak marka Carthago nazywa kampery z serii e-line. Od 2020 roku pojazdy bazują na nowym podwoziu Mercedesa Sprintera. Uwagę zwraca już sam ich wygląd zewnętrzny. Przeprojektowano całkowicie przód, zastosowano sportowo-dynamiczną osłonę chłodnicy, co świetnie współgra z reflektorami w technologii LED. Sama przednia szyba jest o 13 cm wyższa i zapewnia idealne pole widzenia.
Luksus w standardzie
Wnętrze natomiast „gra nam na emocjach” i mówi to sam producent. Projektanci dążyli do zachowania wrażenia elegancji i klasy, którą znamy chociażby z jachtów. Cóż, Carthago zawsze było marką premium i to się w e-line nie zmieniło. Klienci mają do wyboru dwa style. „Linea nobile” to nowoczesna i jasna propozycja z dwukolorowymi panelami kuchennymi zrobionymi na wysoki połysk. „linea chiara” natomiast to wyrafinowany wystrój z drewna Noce Fino, nieco ciemniejszy, ale bardziej elegancki. Fronty też są wykonane na wysoki połysk.
W ofercie serii e-line znajdziemy kilka układów podłogowych, ale łaczą je pewne cechy wspólne. Duży salon zawsze jest w kształcie litery L, szeroka kanapa jest bardzo wygodna, a nad głowami znajdziemy dwa duże, panoramiczne „świetliki” ze zintegrowanym oświetleniem.
Przede wszystkim wygoda
Carthago to nie tylko wygląd. To również szereg funkcjonalności, np. jeden centralny zamek do otwierania wszystkich schowków, w tym również szafek kuchennych i szuflad. Marka szczyci się też nowym, odchylanym systemem do przechowywania butów. Szafka barowa pomieści sześć szklanek. W kąciku kuchennym znajduje się blat, który nie tylko dobrze wygląda, ale też odgradza część dzienną od kuchenki gazowej. Do tego duża lodówka oraz możliwość zintegrowania toalety i prysznica w jedno wspólne pomieszczenie.
Mercedes rządzi
Carthago bardzo cieszy się z rozpoczęcia współpracy z niemieckim producentem i wymienia szereg jego zalet. Do dyspozycji otrzymujemy napęd na przednie koła, niską ramę podwozia AL-KO z szerokim rozstawem kół oraz silniki o mocy do 177 KM. Sprinter dostarcza też wiele systemów bezpieczeństwa, automatyczną 9-biegową skrzynię biegów i kilka rozwiązań ograniczających zużycie paliwa. Carthago z serii e-line możemy kupić w wersji dwu- lub trzyosiowej z dmc 4,5 lub 5,5 t.
Istotne detale
Przyjrzyjmy się wersji e-line I 51 QB/ QB DA. Układ jest raczej standardowy. Wchodzimy do niej z boku, wprost do dużego salonu. Dwa przednie fotele są obrotowe, a stolik można przesuwać w dowolnym kierunku. W narożnej kuchni nikt nie będzie narzekał na brak miejsca, w łóżku typu queen-size pasażerowie wyśpią się wygodnie jak w domu. Dodatkowe miejsce do spania jest opuszczane elektrycznie z przodu, nad salonem. Łącznie więc na pokładzie są 4 miejsca do jazdy i spania. Co do tego? Przede wszystkim niezwykle wysoka jakość poszczególnych materiałów.
Pojazdy z serii e-line miałem okazję zobaczyć na żywo podczas targów w Niemczech. Ich konstruktorzy dopracowali w nich każdy detal. Wystarczy spojrzeć na przednie fotele. Są one tak wygodne, jak wyglądają na zdjęciach. Samo zaś prowadzenie pojazdów Carthago porównuje się do prowadzenia wysokiej klasy luksusowej limuzyny – w całkowitej ciszy, a to dzięki opatentowanej budowie oraz wyciszeniu całego nadwozia. Kamper jest oczywiście pojazdem całorocznym. W stanie gotowym do jazdy waży od 3785 do 3865 kg, na ewentualne bagaże zostaje więc od 715 do 1135 kg. W większych modelach otrzymujemy do dyspozycji dodatkową szafę, przestrzeń w salonie, kolejne schowki i parę centymetrów dodatkowej przestrzeni w toalecie i kabinie prysznicowej.
Najnowsze modele z roku 2020 są już dostępne w Centrum Campingowym S-Camp.
Dystrybutor: S-Camp
Artykuł pochodzi z numeru 1 (92) 2020 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.