Klimatyzator postojowy jest niewątpliwie świetnym rozwiązaniem na pokładzie kampera czy przyczepy, acz należy do urządzeń energochłonnych, więc jego użycie wymaga nieograniczonego (amperami) zasilania 230 V lub agregatu prądotwórczego. Co innego Maxxfan.
Z jego walorów możesz korzystać zawsze i gdziekolwiek jesteś, ponieważ działa na napięcie 12 V. Elektroniczny termostat pozwala ustawić żądaną temperaturę wnętrza, ale ponieważ urządzenie nie ma sprężarki, to jego działanie ograniczone jest do usuwania nagrzanego powietrzna na zewnątrz. Efektywna wymiana gwarantuje uczucie świeżego powietrza podczas jazdy i na postoju, co potwierdzili użytkownicy w USA. Trzeba bowiem wiedzieć, że adaptacją sprawdzonego rozwiązania i uzyskaniem niezbędnych certyfikatów w UE zajęła się francuska firma Airva – renomowany dostawcza urządzeń chłodniczych w branży motoryzacyjnej.
Unikatowym walorem Maxxfan jest aerodynamiczna pokrywa dachowa, która uchyla się po aktywacji pracy wentylatora o średnicy 30 cm, co odróżnia produkt od popularnych wentylatorów dachowych. Podczas jazdy, gdy pokrywa pozostaje zamknięta, urządzenie może pracować w trybie efektywnego mieszania powietrza wnętrza kampera. Na postoju wywietrznik o wymiarach 40×40 cm uchyla się, co gwarantuje maksymalną wymianę powietrza do 26 m3 na minutę. Z użyciem pilota (wszelkie ustawienia można dokonywać także z pulpitu podsufitowego – dop. red.) ustawiamy tryb pracy – manualny lub automatyczny. W pierwszym przypadku wybieramy pożądaną prędkość wentylatora spośród 10 możliwych nastaw. W drugim ustawiamy pożądaną temperaturę wnętrza, a termostat dostosowuje optymalne wykorzystanie dostępnej mocy (od 0,2 do 2,3 A).
Artykuł pochodzi z numeru 1(70) 2016 Polskiego Caravaningu