artykuły

przeglad-rynkuPRZEGLĄD RYNKU
ReklamaBilbord Ubezpieczenia
Akumulator? Sprawdzony i wydajny

Akumulator? Sprawdzony i wydajny

Czas czytania 2 minuty

Energia na pokładzie kampera jest niezwykle istotna. Rozładowany akumulator to brak ogrzewania, oświetlenia czy niedziałająca lodówka. Panele produkujące prąd to nie wszystko. Zgromadzoną energię trzeba gdzieś przechowywać. Dochodzimy więc do wniosku, że porządna bateria to podstawa w pojeździe kempingowym. Jaką wybrać?

Od dawna polecamy markę Exide, która ma w ofercie produkty przygotowane specjalnie z myślą o posiadaczach kamperów i łodzi. Akumulatory z gamy Exide Equipment GEL są przygotowane do pracy w trudnych warunkach. Mogą być częściowo lub nawet całkowicie rozładowywane, co nie wpływa negatywnie na ich późniejszą pracę. O co musimy zadbać? Jedynie o odpowiednią procedurę ładowania. W ten sposób uzyskamy najlepsze parametry i zadowalający czas eksploatacji.

Jaki model kupić? Rozsądnym wyborem jest Exide Equipment GEL ES1200. Oferuje aż 110 Ah pojemności, co powinno wystarczyć nawet na kilka dni pobytu w standardowym domu na kołach. Jest bezobsługowy, umieszczony w specjalnej obudowie, odporny na wibracje i przechyły. Wyposażony został również w zabezpieczenia przed iskrzeniem i wyciekami. Nie musimy się o niego martwić nawet podczas wielomiesięcznego zimowania.

Pomimo stosunkowo dużej pojemności, jest niewielki: 286 mm długości, 270 mm szerokości i 230 mm wysokości. Zmieści się do każdego pojazdu, nawet małego kampervana. I co ważne, nie kosztuje majątku. W jednym ze sklepów internetowych oferowany jest za 1299 zł brutto. Warto wspomnieć, że nie jest to produkt na rok, dwa lub trzy lata. W przypadku kampera taki akumulator należy potraktować jako długofalową inwestycję nie tylko w prąd, ale również w spokój i komfort.

ReklamaAkumulator? Sprawdzony i wydajny 1
Artykuł pochodzi z numeru 5 (96) 2020 r. magazynu „Polski Caravaning”.

Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.


Administrator29.01.2021
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News