W czasie tegorocznych targów Caravan Salon w Düsseldrofie, stoisko słoweńskiej marki Adria jest wyjątkowo bogate. Na kilkuset metrach kwadratowych powierzchni wystawowej możemy zobaczyć (premierowo!) najnowsze modele kamperów (Matrix, Coral) oraz przyczep kempingowych (Adora). Adria to jedna z najpopularniejszych marek na polskim rynku, dlatego tym bardziej warto się przyjrzeć nowościom przygotowanym na sezon 2021. Tych jest naprawdę sporo.
Nowa Adora
Pamiętacie prawdziwy hit, przyczepę, która wyprzedziła swoją epokę? Mowa oczywiście o wyjątkowej Astelli, która na polskim rynku znalazła już kilku właścicieli. Co może odstraszyć potencjalnego klienta? Cena zaczynająca się od 55 tysięcy euro. Producent znalazł jednak remedium na ten problem. Nowa Adora, swoim designem przypomina wyjątkową Astellę. Mamy tu do czynienia z nowym, bardzo aerodynamicznym kształtem, tylną, nowoczesną ścianą z nowymi światłami LED oraz zmodyfikowanymi uchwytami pomagającymi przy manewrowaniu. Zmiany objęły też przód przyczepy. Inaczej wygląda bakista, w której znajdziemy miejsce na butle gazowe. Zupełnie inaczej prezentuje się też przednie okno - duże, szerokie, z możliwością pełnego otwarcia po to, aby w czasie wyjazdów móc podziwiać wyjątkowe widoki.
„Dużo zmieniło się również w środku. Prywatnie jestem olbrzymią fanką nowych blatów, które znajdziemy m.in. w aneksie kuchennym. Są estetyczne, a jednocześnie ich powierzchnia jest na tyle wytrzymała, że nie powinniśmy mieć obaw co do ich zarysowania” - tłumaczy Aleksandra Tyrawska, specjalistka ds. sprzedaży nowych pojazdów kempingowych w firmie Elcamp RV, będącej oficjalnym dealerem marki Adria w Polsce.
Zmodyfikowano również oświetlenie. Teraz małe, punktowe LEDy możemy przesuwać po specjalnej szynie i doświetlać miejsca, na których nam szczególnie nam zależy. To kolejne rozwiązanie zapożyczone z Astelli. Podobne listwy zastosowano w kontekście drobnych akcesoriów, które możemy swobodnie przenosić pomiędzy aneksem kuchennym i sypialnią. Mowa tu o np. materiałowych „kieszeniach” na drobnostki - telefony, ładowarki, dokumenty.
Na pokładzie nowej Adory znajdziemy wszystko to, co jest niezbędne podczas codziennego pobytu na kempingu.
„Przestronny aneks kuchenny z dużą przestrzenią roboczą. Do tego kuchenka gazowa, zlew ze stali nierdzewnej oraz duża lodówka, zdolna pomieścić zapasy dla całej rodziny. Klienci mają wybór wśród kilku, różnych układów podłogowych, poszczególne modele różnią się też dopuszczalną masą całkowitą. Wybór jest więc spory” - dodaje nasza rozmówczyni.
Na końcu warto wspomnieć o cenie nowej przyczepy. Na niemieckich targach, układ 522 UP był oferowany w cenie podstawowej ok. 23 tysięcy euro. To kilkanaście tysięcy mniej niż wielokrotnie wspomniana Astella.
Matrix w wersji „Supreme”
Na Caravan Salon 2020 mogliśmy również zobaczyć zmodyfikowanego Matrixa, czyli kampera półzintegrowanego, bazującego na Fiacie Ducato. Jego cena podstawowa to 73 tysięcy euro. Dużo? To prawda, ale za tę kwotę otrzymujemy sporo. Przede wszystkim sam wygląd pojazdu. Nie mamy tu do czynienia ze standardowym, białym kamperem. Producent złamał ten trend, dodając odrobinę koloru srebrnego. Nie zabrakło też czarnych naklejek, które nadają całej bryle dynamiki. Podobnie jak w przypadku Adory, tutaj też mamy do czynienia z nowoczesnym wyglądem tylnej ściany, dorzucono również światła LED. Na uwagę zasługuje garaż, który w prezentowanym modelu 670 SL był naprawdę duży. Wersja „Supreme” to również dodatkowy, poszerzony schodek wejściowy, ułatwiający wsiadanie do szoferki.
To nie koniec zmian. Drzwi wejściowe są szerokie, znajdziemy na nich też zawieszony mały zawieszony na nich mały, przenośny śmietnik. Drobnostka, ale jakże przydatna w codziennym funkcjonowaniu. Największą zmianę zauważymy jednak w konstrukcji dachu. Producent dodał tam dodatkowe, otwierane okno panoramiczne, które do wnętrza wpuszcza gigantyczną ilość światła. W ten sposób salon wydaje się być jeszcze bardziej przestronny, a ciemna tapicerka w niczym nie przeszkadza. Podczas konfiguracji kampera możemy bawić się różnymi kolorami, jednocześnie nie przejmując się, że w środku będziemy czuli się jak w klatce.Coral Plus
Obok opisywanego już Matrixa, mogliśmy zobaczyć (też premierowo!) nowego Corala w wersji „Plus”. To również półintegra na bazie Fiata, ale w wersji bardziej ekonomicznej. Cena modelu prezentowanego w Niemczech wynosiła 71 521 euro - i to już po doposażeniu w większość udogodnień i pakietów.
Co się zmieniło? Po wejściu do środka, nasze oczy skierują się ku górze. Zobaczymy tam nowe okno panoramiczne z dodatkową zasłoną i moskitierą. Kilkanaście centymetrów niżej znajdziemy wiszące szafki – również z nowym wyglądem, solidne, z porządnym mechanizmem otwierania i zamykania. Tapicerka nadal pozostała ciemna, ale za to fronty meblowe rozjaśniono. W ten sposób uzyskano kontrastowe połączenie, które jest zarówno ciepłe jak i eleganckie.
W Coralu znajdziemy nowy panel w kabinie prysznicowej. Jest ona - jak na pojazd mierzący 7,5 metra długości - bardzo przestronna. Dorosła osoba zmieści się tam bez najmniejszego problemu.
Otwórz dach - Twin Sports
Ostatnią nowością, pokazywaną podczas niemieckiego Caravan Salon, był kamper-van Adria Twin Sports 640 SGX. Bazuje na Fiacie Ducato. Pod maską pracuje jednostka o pojemności 2.3 l i mocy 120 koni mechanicznych (w standardzie). Cena tego modelu zaczyna się od 49 713 euro.
W środku długiego na 636 cm pojazdu znajdziemy dwa miejsca do spania z opcją rozszerzenia o trzy kolejne. Każde z nich ma od 180 do 195 cm długości. W stanie gotowym do jazdy cały kamper waży około 3080 kg, ale mamy możliwość rozszerzenia dmc nawet do 4000 kg.