artykuły

aktualnosciAKTUALNOŚCI
ReklamaBilbord - Stenaline 03.04-30.04 Sebastian

Weekend po śląsku

Czas czytania 4 minuty
Weekend po śląsku

Pod honorowym patronatem posła RP Tadeusza Motowidło i dyrektora KWK „Zofiówka”, Klub Motorowy Górników „Jarząbek” z Jastrzębia-Zdroju zorganizował w dniach 11-13 września zlot tematycznie nawiązujący do klimatów górniczych.

Aby to osiągnąć, wczesnym sobotnim rankiem (około 7.30) zlotowiczów obudziła orkiestra dęta stowarzyszenia muzyczno-kulturalnego KWK „Zofiówka”. Reakcja wyrwanych ze snu uczestników zlotu była jednak bardzo pozytywna – muzyków przyjęto entuzjastycznie. Dzieci od rana starały się wykonać śląskie wianki i czako górnika, aby zaprezentować je podczas popołudniowej zabawy. Natomiast młodzież i dorośli wyruszyli na szychtę górniczą, wykonując zadania związane z pracą na kopalni, np. markownia - układania znaczków, lampownia – wymiany żarówki w lampie górniczej, ciesielki – wbijania gwoździ, czy przecinanie kloca drewna. Było także... wożenie teściowej na łopacie.

Rywalizacja i „zagrożenie wodne”
Ponieważ pracowano w trudnych geologicznie warunkach „zagrożenia wodnego” (padał dość intensywny deszcz), szychtę skrócono o pół godziny. Za swoją pracę zwycięzcy otrzymali nagrody ufundowane przez sponsorów. Górnictwo kojarzy się z ciężką pracą fizyczną, więc nie mogło zabraknąć konkursu siłowania na rękę. Rywalizacja była bardzo zacięta, bo i nagroda nie była tuzinkowa: duży gazowy grill (z którego potrawy jeszcze wzmocnią zawodnika), ufundowany przez firmę Caravans-Mika z Chorzowa. Trafił on w ręce Pawła Matwińskiego z Automobilklubu Śląskiego del. Wodzisław. Po południu grupa zlotowiczów udała się do kopalni „Zofiówka” w Jastrzębiu-Zdroju, aby zobaczyć ją z bliska, a panoramę okolic z wysoka – ze skipu (szyb wyciągowy urobku w kopalni).

ReklamaWeekend po śląsku 1

Weekend po śląsku 2

Państwo Korek z GKC Glob Katowice.

Weekend po śląsku 3

Wczesnym sobotnim rankiem zlotowiczów obudziła orkiestra dęta stowarzyszenia muzyczno-kulturalnego KWK „Zofiówka”

Weekend po śląsku 4

W czarnej koszulce Paweł Matwiński – zwycięzca turnieju siłowania na rękę.

Spotkanie Gwarków i Babski Comber
Wieczorem, kiedy młodsi uczestnicy zlotu rozświetlali ciemności świecącymi zabawkami (otrzymali je od firmy Goś-Mir), dorośli udali się na Spotkanie Gwarków i Babski Comber, by przy kufelku piwa i oczywiście przy golonku, poznać zwyczaje panujące na tego typu imprezach. Szczególnie pięknie prezentowały się panie w śląskich strojach ludowych i panowie w galowych mundurach górniczych. Rywalizacja między ławą lewą (kobiety) a ławą prawą (mężczyźni) była bardzo zacięta i zakończyła się remisem. Z wielkim zaangażowaniem śpiewano piosenki ze śpiewników przygotowanych specjalnie na tę okazję. Zdarzali się jednak niesforni Gwarkowie, którzy za karę zostali zakuci w dyby przez straż prezesa (w sprawach piwnych zawsze nieomylnego). Kufle od firmy Solar-Spa ze Szczawnicy, pięknie ozdobione przez drukarnię Graph z Katowic, uczestnicy zabawy zabrali na pamiątkę. Natomiast niedziela była dniem wypoczynku i wycieczki rowerowej do Skoczowa.

Udany zlot
Zlot wzbudził duże zainteresowanie (148 załóg z 15 klubów oraz niezrzeszeni, tj. 408 osób, w tym 105 dzieci i młodzieży). Najdalej miały załogi z Sopotu i Olsztyna. Ciągle jednak trzeba przypominać załogom, aby do zapisów na zlot lub rezygnacji z niego podchodziły odpowiedzialnie. Na miejsce tych, którzy nie przyjechali, mogli przecież przyjechać inni chętni, którzy nie zdołali wpisać się na listę. Dziękuję koleżankom i kolegom z mojego klubu za wielki wkład pracy w organizację imprezy, która – sądząc po opiniach gości – była bardzo udana.

ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
Tekst i zdjęcia:
Jerzy Bebak – komandor zlotu


04.11.2009
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News