W pierwszym kwartale tego roku branża caravaningowa naszego zachodniego sąsiada odnotowała łącznie 23 770 nowych rejestracji pojazdów kempingowych. To wynik o 3,1 proc. lepszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Najnowszy komunikat prasowy organizacji CIVD odnotowuje ciekawy trend. Tym razem, to fani nowych przyczep kempingowych wyraźnie ograniczyli swoje apetyty. W pierwszym kwartale 2023 roku odnotowano w Niemczech 5 291 nowych rejestracji - to o 5,1 procent mniej od wyniku z tego samego okresu ubiegłego roku. Powód? Producenci niemieccy mocniej nastawili się na eksport, więc po prostu nie wszyscy w kraju mogli zdobyć swój upragniony dom na kołach. A że dominujący udział w rynku nowych pojazdów kempingowych mają kampery, toteż pierwszy kwartał tego roku zapisał się wynikiem o 3,1 procent lepszym. W interesującym nas tu okresie przybyło aż 18 479 sztuk kamperów – to o 5,7 proc. więcej.
Caravaningowy entuzjazm Niemców nie słabnie
Duże zainteresowanie tą formą podróżowania oraz spędzania wolnego czasu cieszy oczywiście rodzimych producentów. Niemiecka branża z optymizmem patrzy na początku sezonu 2023. Zwłaszcza wśród nowicjuszy zainteresowanie domami na kołach jest nadal wysokie, o czym świadczy duży popyt na wynajem pojazdów kempingowych na początku tegorocznego sezonu.
- Branża caravaningowa położyła solidne podwaliny pod udany rok 2023. Ludzie nadal mają wielkie pragnienie spędzania wakacji w kamperze lub w przyczepie kempingowej i nie widać też końca tego trendu - skomentował najnowsze wyniki rejestracji pojazdów Daniel Onggowinarso, dyrektor zarządzający Caravaning Industrie Verband (CIVD).
- Wyzwaniem dla naszej branży jest zaspokojenie tego ogromnego popytu. O ile jednak producenci w ubiegłym roku zmagali się z zerwanymi łańcuchami dostaw, to tym razem sytuacja podażowa wygląda znacznie korzystniej.Fot. CIVD