artykuły

aktualnosciAKTUALNOŚCI
ReklamaBilbord - Stenaline 03.04-30.04 Sebastian
Caravaning napędzany elektromobilnością

Caravaning napędzany elektromobilnością

Czas czytania 2 minuty

Za Oceanem już można zaplanować dłuższą podróż kamperem, nie martwiąc się o to, że elektryczny dom na kołach nagle się zatrzyma, a kierowca będzie miał kłopot ze znalezieniem miejsca, w którym można doładować akumulator trakcyjny.

W Ameryce Północnej ruszyła pierwsza wypożyczalnia kamperów w pełni elektrycznych. Pionierski pomysł firmy Bromont CamperVan wdrożono kilka miesięcy temu. To właśnie strategicznie rozmieszczone punkty ładowania pojazdów elektrycznych stanowiły o podjęciu pionierskiej decyzji w branży caravaningowej. Sieć Electric Circuit ma ponad 4200 punktów ładowania, w tym około 700 punktów szybkiego ładowania. To dziesięć razy więcej niż pięć lat temu.

Od Dallas po Quebec

Wypożyczalnia działa we wschodniej części USA i swym zasięgiem obejmuje też tereny Kanady. Swym klientem proponuje podróż przez tereny wschodnich stanów Ameryki, a też okolic Quebecu czy Montrealu. Aby edukować przyszłych fanów zeromisyjnego caravaningu, wypożyczalnia opracowała nawet szereg tras turystycznych (więcej informacji na: www.bromontcampervan.com).

Pierwsze pytanie, jakie ciśnie się na usta, to: jaki zasięg ma taki kamper bazujący na furgonie Forda Transita? Elektryczny dom na kołach może przejechać do 200 km do kolejnego ładowania (zimą do 150 km). Ale za jaką cenę? Ładowanie na stacjach szybkiego ładowania o mocy 50 kW jest dostępne po stałej stawce 12,77 USD za godzinę. A to oznacza, że w przeciwieństwie do kamperów z silnikami spalinowymi, podróże będą aż 4-krotnie tańsze! I nic dziwnego, że pierwszych kilkanaście elektrycznych kampervanów z sieci wypożyczalni Bromont CamperVan intensywnie przeciera już szlaki – promując wizję zeroemisyjnego caravaningu.

ReklamaCaravaning napędzany elektromobilnością 1
Fot. Bromont CamperVan


Michał Żak08.08.2023
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News