Przyczepy kempingowe amerykańskiej firmy Airstream po raz pierwszy zostały oficjalnie zaprezentowane w Europie w roku 2006. Fakt ten zbiegł się w czasie z 75-leciem produkcji tych przyczep w USA.
Któż z nas ich nie zna? „Srebrne pociski” lub „aluminiowe tuby” - to najczęściej spotykane określenia tych przyczep, wielokrotnie pojawiających się (poza kempingami rzecz jasna) także w filmach lub reklamach. Są one produkowane ręcznie z aluminium, a na każdą z nich zużywa się około 7000 nitów! Założycielem firmy był Wally Byam – prawdziwy pasjonat, który chciał pokazać, że można podróżować, nie rezygnując jednocześnie z komfortu i oryginalności. Szacuje się, że 65 proc. kiedykolwiek wyprodukowanych przyczep Airstream jest wciąż używanych (w różnych postaciach, np. jako mobilne bary), a więcej niż połowę przyczep wyprodukowanych w ostatnich 75 latach możemy wciąż zobaczyć na drogach całego świata!
W Europie
Airstream Europe proponuje aktualnie 2 modele: 532 oraz 684 (w dwóch wersjach głównej sypialni: z łóżkiem podwójnym lub z dwoma pojedynczymi). Obydwa modele posiadają więcej niż wystarczające wyposażenie zarówno na weekendowy wypad, jak i na dłuższe wakacje. W tym roku planowane jest poszerzenie europejskiej oferty. Jednocześnie rozbudowywana jest sieć sprzedaży, która aktualnie składa się tylko z dwóch punktów: w Anglii i w Holandii.
Przyczepy Airstream są jak Rolls-Royce wśród samochodów, więc nie powinna dziwić też ich cena oscylująca (w przeliczeniu) wokół 200 000 zł (!) za tańszy model.