Pozytywne sylwetki mają to do siebie, że zawsze potrafią zarazić. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ponieważ promieniują inspiracją, entuzjazmem, pozytywnym spojrzeniem na życie. Tak właśnie wyglądało spotkanie z Marleną i Arielem Jaszewskimi.
Zainteresował nas ich pojazd, zauważony podczas zlotu na targach w Poznaniu. Z zewnątrz regularny blaszak, natomiast w środku obraz indywidualnego podejścia do caravaningu. Szybko okazało się, że pojazd jest narzędziem służącym do realizacji „sposobu na życie”, a każdy jego element to przemyślana pigułka na poprawę nastroju. Wypiliśmy herbatę rozmawiając o wszystkim. Była to rozmowa z kategorii tych, w ramach których czas płynie niepostrzeżenie, a każde zagadnienie pobudza lawinę nowych treści. Puryści caravaningu odnajdą w tej parze prawdziwego ducha swojej pasji!
W drewnianym wnętrzu blaszaka, o pomysłach na życie rozmawia Szymon Kwiatkowski.