Coś powstało z niczego w ciągu kilkunastu miesięcy, jeszcze 2 lata temu stały tam budy rybaków.
Położenie: parking nie za wielki ale na tą chwilę bezpłatny, biorąc pod uwagę inne podobne budowle to bezpłatność sponsorowana przez Unię będzie trwać kilka lat.
Toy toya jest, woda też się znajdzie, molo, plaża i świeża rybka dla smakoszy.
Aktualizacja: już niestety nie za free, wjeżdżających do portu wita tablica o płatnej strefie parkowania obowiązującej od 01.06 do 30.09 pon-sob w godz 8-18, 30 min - 80 gr, 1h - 1,80 zł, 2h - 3,90 zł, 3h - 6,40 zł, 4h - 8 zł, dobowy 10 zł (i to ratunek dla kamperów). Są 2 parkometry.
Do parkingu zniechęciła mnie skutecznie głośna muzyka typu "umpa umpa majteczki w kropeczki" dobiegająca z okolicznych zabudowań, natomiast 200 metrów dalej znalazłem duży lepiej lub gorzej zatrawiony parking przy samej plaży, który okazał się ratunkiem - o dziwo przy placu full wypas toitoika z umywalką z bieżącą wodą (tzn. z pompowaną nożnie) mydłem w płynie papierem i ręcznikami papierowymi.
Aktualizacja: 5 października 2014 r. nocowaliśmy na parkingu, miejscówka bardzo fajna, ale... omijajcie ją w weekendy. Popularne miejsce nocnych spędów wszelakiej maści zmotoryzowanych, pijanych troglodytów. Lepiej ustawić się za nowym kompleksem budynków w miejscu na dziko, wspomnianym powyżej. Toi-toi po sezonie już zabrany.
Serwis polskicaravaning.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.