Około 10 kilometrów od Vlory znajdziemy dwa, bardzo przyjemne kempingi tuż obok siebie. Ten, na którym my się zatrzymaliśmy jest nieco "gorszy", ale i też tańszy. Nie brakuje mu jednak niczego: jest bar, plaża, bezpośrednie zejście do morza, możliwość zatankowania świeżej wody i zrzutu nieczystości, wypróżnienie toalety chemicznej, duże prysznice z ciepłą wodą, prąd, darmowe WIFI.
Jeżeli chodzi o sanitariaty, to brakuje w nich klap na sedesach. Ot taki szczegół ;)
Właściciel bardzo miły, bez większych problemów dogadamy się z nim w języku angielskim.
Na kempingu obok znajdziemy restaurację z bardzo dobrym jedzeniem i dużymi porcjami. Możemy tam wydać od 1500 do nawet 8000 leków (100 leków = 4 zł), ale naje się tam każdy, nawet największy głodomor. Obsługa rozmawia w języku angielskim.
Polecamy, bardzo przyjemne miejsce!
PS. Pamiętajcie, że najbliższy sklep ulokowany jest praktycznie we Vlorze. Po drodze trafimy tylko na jedną stację benzynową.Serwis polskicaravaning.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Wpis nie ma jeszcze opinii, bądź pierwszy!