Producent potwierdza w najnowszym komunikacie prasowym niezmiennie wysoki popyt na pojazdy kempingowe. Ubiegłoroczny wzrost produkcji o 6,5% mógłby być wiele większy, gdyby nie… deficyt niezbędnych podzespołów.
Knaus Tabbert AG, wiodący producent samochodów kempingowych i przyczep, przedstawił dziś swoje dane za rok finansowy 2021. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami firmy, produkcja wzrosła rok do roku o 6,5 %, osiągając tym samym nową rekordową ilość 25 922 pojazdów. I podkreśla się, że gdyby nie powszechnie znane problemy związane z globalnym łańcuchem dostaw, linie montażowe opuściłoby wiele więcej przyczep i kamperów! Po prostu niemałą liczbę pojazdów rozpoczęto budować, by właśnie z powodu braku pewnych części nie ukończyć.
- Rok finansowy 2021 postawił przed nami poważne wyzwania. Z powodu deficytu podwozi, części i komponentów, nie udało się nam zrealizować ambitnych celów produkcyjnych - komentuje Wolfgang Speck, Dyrektor Generalny firmy Knaus Tabbert.
- Jednakże popyt pozostaje nieprzerwanie wysokie, co widać również w zamówieniach naszych dilerów. Wszechstronny program produkcyjny, szersza baza dostawców podwozi i optymalizacja łańcuchów dostaw – to wszystko konsekwentnie wzmacnia naszą elastyczność i odporność na kryzysy. W związku z tym jesteśmy pewni, że uda nam się przełożyć wysoki popyt na znacznie wyższe dostawy pojazdów kempingowych w tym roku.
Co ciekawe, największy wzrost popytu odnotowano w segmencie Luxury i Premium. Przykładowo, marka Morelo odnotowała sprzedaż na poziomie 501 sztuk (rok poprzedni: 452).
Niemiecki Knaus Tabbert AG z siedzibą w Jandelsbrunn to takie marki pojazdów kempingowych jak: KNAUS, TABBERT, T@B, WEINSBERG, MORELO. Wielomarkowy koncern ma swe zakłady w Mottgers i Schlüsselfeld, ale także w Nagyoroszi na Węgrzech. Zatrudnia w sumie 3.000 pracowników.Fot. Knaus Tabbert AG