Zdecydowana większość nowych kamperów sprzedaje się w Polsce „na firmę”, czyli, mówiąc wprost, takie pojazdy kupują przedsiębiorcy, właściciele małych i dużych przedsiębiorstw. A co, gdyby samochód kempingowy wykorzystać przy każdej, możliwej okazji? Stworzyć z niego mobilne biuro? Nie patrzeć na ofertę hoteli czy apartamentów? Nie zapominajmy też o bezpieczeństwie takiej pracy i podróżowania co jest szczególnie ważne dziś, w czasie epidemii koronawirusa.
Gdzie spać?
Aktualnie w naszym kraju obowiązuje zakaz prowadzenia działalności związanej z krótkoterminowym (poniżej jednego miesiąca) najmem lokali. Mowa tu o domkach na kempingach, apartamentach, hotelach. Zakaz uderza nie tylko w turystów, ale także wszystkich, którzy ze względów biznesowych muszą przemieszczać się po kraju.
Pomijając kwestię panującej epidemii koronawirusa, zakwaterowanie (zwłaszcza krótkoterminowe na noc lub dwie) często jest problematyczne i zabiera sporo czasu. Musimy sprawdzić dostępne oferty, porównać ceny, lokalizacje, standardy. Nie raz i nie dwa to, co widzimy na zdjęciach, odbiega od stanu faktycznego. Po przyjeździe na miejsce np. późnym wieczorem ciężko zmienić wcześniej zaplanowane miejsce wypoczynku. Godzimy się na to, co jest.
Z kamperem ten problem nie występuje. Kupując np. zwinnego kamper-vana mamy do dyspozycji pojazd, który wjedzie do każdego miasta i bez problemu prześliźnie się pod każdym wiaduktem lub przez ciasną uliczkę. Zaparkujemy go wszędzie, dosłownie wszędzie. Na nocleg jedno- bądź dwudniowy nie potrzebujemy zewnętrznego źródła zasilania. Wystarczą porządne akumulatory, zapas wody w zbiornikach i (ewentualnie) panele solarne na dachu. I już, to wszystko.
Pracuj w domu, wypoczywaj „u siebie”
W kamperze zawsze wiemy, co mamy. Jesteśmy pewni noclegu o określonym standardzie, w swoim łóżku, w swojej pościeli. Nie boimy się zarazków ani kiepskiej dezynfekcji toalety w pokoju hotelowym. Tutaj wszystko jest „nasze”. Nawet w najmniejszym kamper-vanie znajdziemy miejsce, w którym rozłożymy stolik, postawimy tam laptopa, wydrukujemy coś na drukarce zainstalowanej w jednej z licznych szafek. Czego potrzebujemy? Właściwie tylko Internetu.
A co „po godzinach”? Jak w domu: własna przestrzeń, kuchenka gazowa, lodówka, łazienka, toaleta, łóżko. Przygotowanie posiłku nie stanowi żadnego problemu, podobnie jak wzięcie prysznica czy przebranie się w ciuchy „luźne” bądź eleganckie, „do biura”. W końcu szafa na ubrania również się znajdzie w (prawie) każdym pojeździe kempingowym.
Zbiorniki na wodę mają zazwyczaj około 100 litrów pojemności, więc przy rozsądnym gospodarowaniu możemy nawet przez kilka dni być kompletnie niezależni. Gdzie? Gdziekolwiek - miejsce, w którym parkujemy jest jednocześnie naszym domem. Bezpiecznym domem.
Biuro, mobilny dom, pojazd turystyczny
Po pracy kampera możemy zabrać oczywiście na wakacje, urlop lub choćby weekendowy wypad z rodziną czy znajomymi. Nowoczesne pojazdy są odpowiednio zaizolowane i ocieplone, więc można je wykorzystywać przez cały rok. Warunki atmosferyczne są bez znaczenia. Na pokładzie każdego z kamperów znajdziemy wydajne ogrzewanie oraz bojler na ciepłą wodę. Narty? Bardzo proszę. Trening za miastem a następnie relaksacyjny, ciepły prysznic zwieńczony gorącą herbatą? Żaden problem. Sposoby na wykorzystanie kampera przy dowolnej okazji, przez cały rok są setki (jeżeli nie tysiące).
Dla kogo?
Kamper jako mobilne biuro to opcja dla wszystkich, którzy mogą pracować zdalnie. Właściciele firm, programiści, przedstawiciele handlowi, dziennikarze, graficy, księgowi, copywriter’zy to tylko część profesji. Ci pierwsi kamperami powinni zainteresować się szczególnie ze względu na ciekawe preferencje podatkowe. Szczegóły można zasięgnąć u każdego z handlowców oferujących takie pojazdy.