artykuły

przeglad-rynkuPRZEGLĄD RYNKU
ReklamaBilbord - bookingcamper zacznij zarabiac
Klimatyczna klasa chłodziarki

Klimatyczna klasa chłodziarki

Czas czytania 7 minut

W ostatnich latach nastąpiło sporo zmian w chłodziarkach do zabudowy na pokładach pojazdów kempingowych – stały się one znacznie lżejsze, a ich pobór energii został mocno zredukowany. Co się nie zmieniło? Wybieramy pośród dwóch dominujących technologii chłodzenia.

Lodówka w przyczepie kempingowej lub kamperze różni się od lodówki w domu. Nie tylko komponentami użytymi do jej budowy, które muszą być niewrażliwe na trudniejsze środowisko eksploatacji. To skądinąd wyjaśnia, dlaczego sprzęt caravaningowy jest dużo droższy od domowego. 
Dom na kołach stawia też o wiele większe wymagania w kwestii wyższych amplitud temperatur. Dlatego tak ważne jest, by wstępnie schłodzić żywność i napoje. A na postoju? Wydajne lodówki muszą być odporne na znaczne wahania temperaturowe – takie są urządzenia holenderskiej marki Thetford. Ich klasa klimatyczna to imponujące SN/T, co stawia chłodziarki Thetford w rzędzie sprawdzonych rozwiązań do pracy zarówno w klimacie umiarkowanym rozszerzonym (SN od +10 do +32°C), jak i tropikalnym (symbol T). Wszystkie współcześnie produkowane lodówki Thetford są też wyposażone w interfejs użytkownika i łączność CI-BUS, co pozwala zawiadywać nimi w sposób najwygodniejszy, bo z poziomu aplikacji na telefonie.

Klimatyczna klasa chłodziarki 1

Absorpcyjna vs. kompresorowa 

No dobrze, ale jaki typ lodówki będzie odpowiadał Twoim potrzebom? To pytanie o różnice pomiędzy lodówką absorpcyjną a lodówką kompresorową. Te pierwsze często nazywane są lodówkami trójdrożnymi, ponieważ można je zasilać napięciem 12 V, 230 V lub gazem. Jeśli więc interesuje nas elastyczność zasilania, nasz wybór wydaje się prostszy. 
Zalety chłodziarek absorpcyjnych to oprócz niezależności od elektryczności także: absolutnie bezgłośna praca, a wśród produkowanych współcześnie modeli system AES, czyli automatyczny wybór źródła zasilania (urządzenie samodzielnie przełącza się pomiędzy 230 V i 12 V lub właśnie gazem). Tego typu chłodziarka działa na zasadzie krążenia czynnika chłodniczego między absorberem (tutaj jest pochłaniany) a desorberem (w chłodziarce tę funkcję spełnia warnik). Jako czynnik chłodniczy najczęściej stosuje się roztwór wodny amoniaku. To dzięki niemu w komorze powstają niskie temperatury. Jednak taka technologia wiąże się z wydzielaniem dużej ilości ciepła, dlatego w pojazdach kempingowych wyposażonych w lodówkę absorpcyjną zawsze montuje się kratki wentylacyjne w zabudowie. Szczególnie w wyższych temperaturach otoczenia wydajność takich lodówek zależy w dużym stopniu od przepływu powietrza z tyłu urządzenia. I to bodaj największa wada trójdrożnych modeli.

Klimatyczna klasa chłodziarki 2

Którą łatwiej zamontować samodzielnie?

Jak wspomnieliśmy, dla optymalnej wydajności chłodziarki trójdrożnej bardzo istotny jest montaż – otwory wentylacyjne muszą być prawidłowo umiejscowione, aby cyrkulacja powietrza przebiegała zgodnie z założeniami producenta sprzętu. To dlatego w instrukcji montażu tego typu urządzeń marki Thetford znajdziemy wskazówkę: „zawsze skonsultuj się z lokalnym dealerem Thetford”. Słowem, instalację taką powinien przeprowadzić wykwalifikowany personel, który na pewno doradzi zamontowanie dodatkowego wentylatora odprowadzającego na zewnątrz ciepło, jeśli planujesz podróżować do miejsc, gdzie temperatura otoczenia przekracza 30°C. 
Lodówki absorpcyjne najlepiej działają w średnich i niższych temperaturach otoczenia (10–32°C). Ich wadą jest też wolniejszy proces chłodzenia, ale jeśli naszym priorytetem jest niezależność od energii elektrycznej, stanowią idealny wybór. Tu wspomnijmy, że seria Thetford N4000 działa optymalnie w każdych warunkach, w tym na kempingach, gdzie napięcie w przyłączach na stanowiskach postojowych może się mocno wahać. Najnowsze chłodziarki tej serii będą pracować nawet w zakresie 160–220 V. A skoro moc chłodzenia nie zależy od temperatury otoczenia, to i podczas wahań napięcia nie odczujesz różnicy w wydajności.

Szybciej schłodzi kompresorowa

Jeśli szukasz lodówki, która chłodzi szybciej „od startu” i działa wydajniej w cieplejszym klimacie, najlepszym wyborem będzie model kompresorowy 12 V/230 V. Podczas jazdy samochodem głośność pracy lodówki stanowi mało istotny problem. Zwłaszcza gdy ciągniemy przyczepę. Decybele zaczynają jednak mieć znaczenie podczas postoju i noclegu. Kompresor nie jest bezgłośny. Takie chłodziarki są za to dużo mniej wrażliwe na przechyły. Działają bez zarzutu nawet w pozycji przechylonej, podczas gdy lodówki absorpcyjne wymagają niemal idealnego wypoziomowania pokładu (maks. 2,5°).
Innymi słowy, chłodziarko-zamrażarka kompresorowa (zwana także lodówką 12 V) w zakresie chłodzenia i głębokiego mrożenia jest tak samo wydajna jak lodówki domowe! Tu także sprężarka aktywnie „przepycha” czynnik chłodniczy przez obwód chłodniczy, a parownik odparowuje ciepłe powietrze, które następnie zamieniane jest na zimne. Ich zaletą jest nie tylko większa wydajność, ale też niższe zużycie energii w porównaniu do lodówek absorpcyjnych. Szybciej zamrożą produkty i bez przeszkód mogą pracować w wysokich temperaturach otoczenia (16–38°C lub nawet do 43°C). Z upowszechnieniem paneli fotowoltaicznych kompresorowa technologia zyskała kolejną przewagę. Skoro nie wymagają do zasilania butli gazowych, nasz pojazd może być lżejszy. Nie ma też potrzeby stosowania otworów wentylacyjnych w ścianie pojazdu, ponieważ lodówka ma wewnętrzną wentylację, więc łatwiej ją samodzielnie zamontować. Najnowsza seria takich urządzeń ma tryb oszczędzania energii. Przykładowo w serii lodówek Thetford T2000 12 V możesz całkowicie wyłączyć komorę zamrażarki, co pozwoli na oszczędność energii elektrycznej do 45%!
Oczywiście, że pod względem propagacji hałasu daleko tego typu urządzeniom do chłodziarek absorpcyjnych, ale i na tym polu producenci poczynili wyłom. Najnowsza seria lodówek kompresorowych Thetford ma tryb dzienny i cichy tryb nocny. W tym drugim minimalizowany jest pobór energii elektrycznej, dzięki czemu urządzenie pracuje ciszej. 

Ergonomia użytkowania lodówki

Klimatyczna klasa chłodziarki 3Holenderski Thetford oferuje szeroką gamę lodówek opracowanych dla fanów domów na kołach. Wszystkie charakteryzują się tymi samymi cechami: przemyślaną konstrukcją, maksymalną pojemnością użytkową i możliwie niską masą własną. Rodzina lodówek kompresorowych T2000 to generalnie wydajniejsze sprężarki i zmodernizowana elektronika, dzięki czemu zużycie energii ograniczono o 20% w porównaniu do poprzedniej serii urządzeń. Lżejsze materiały pozwoliły zredukować ich masę – w zależności od modelu – od 0,3 do 1,4 kg. Wszystkie modele mają stabilne chłodzenie w niskich (10⁰C) i tropikalnych (43⁰C) temperaturach otoczenia. Aby kontrolować ich wydajność w każdych okolicznościach, inteligentny system automatycznej kontroli temperatury (ATC) ma trzy punkty pomiaru temperatury. Oznacza to, że jednostka chłodząca jest aktywowana tylko wtedy, gdy jest to konieczne. 
Taki mebel o pojemności komory rzędu 70–90 l, a tym bardziej większej, nie może ograniczać strefy komunikacyjnej we wnętrzu pojazdu. Stąd wzięły się ewolucje chłodziarek. Model T2090-C i jego wyższy kuzyn T2138 to kontynuacja serii T2000. Są zaprojektowane tak, aby pasowały do krzywizny ścian furgonów (kampervanów). Dzięki wysuwanej szufladzie można uzyskać dostęp zarówno z wnętrza, jak i po otwarciu drzwi przesuwnych. Analogicznie dla węższych pojazdów typu furgon powstał model T2095. Ten produkt marki Thetford jest o 20 mm węższy i o 17 mm niższy niż T2090-E. Wysokość 908 mm pozwala projektantom na większą elastyczność w kwestii grubości blatów roboczych. Pomimo tych nieznacznie zmniejszonych wymiarów zachowano identyczną objętość 90 l (w 7 l komory zamrażarki). Jednostka chłodząca jest zamontowana nisko z tyłu, dzięki czemu zapewniono jednocześnie miejsce na zlew lub płytę grzewczą. Wentylacja odbywa się za pomocą dwukierunkowej kratki tuż nad poziomem podłogi w korytarzu. 

Mebel na pokładzie

Na koniec wspomnijmy o bezpieczeństwie. Nosząc się z myślą o wymianie posiadanego sprzętu na nowszy technologicznie, nie możemy zapominać, że taki wypełniony żywnością i napojami mebel waży kilkadziesiąt kilogramów, skoro T2095 waży 33 kg i ma pojemność 84 l. Chociaż testy zderzeniowe nie są obowiązkowe dla kamperów, Thetford wziął również pod uwagę, co może się stać z lodówką zamontowaną z tyłu pojazdu i zwróconą w kierunku jazdy. W przypadku zderzenia czołowego siły działające na nią mogą być wystarczające, aby spowodować oderwanie, dlatego też T2095 jest dostarczany z dwiema śrubami M10, które umożliwiają przykręcenie stelaża nośnego lodówki do konkretnego pojazdu (jego podłogi). Śruby te są dodatkiem do typowych śrub mocujących z boku. Do śrub można uzyskać dostęp za pośrednictwem panelu wentylacyjnego, dzięki czemu montaż i demontaż są dziecinnie proste. Skądinąd trzypunktowy mechanizm blokujący drzwi zapewnia, że zawartość pozostanie w środku w przypadku kolizji czy awaryjnego hamowania. Testy na platformie symulującej zderzenie czołowe o prędkości 30 km/h wykazały szczytowe obciążenie 9,5 G, ale lodówka pozostała mocno przymocowana do podłogi pomimo 12,5 kg zawartości. Jak można sobie wyobrazić, wszystkie te wzmocnienia dodają lodówce trochę wagi, ale nadal dobrze się sprawdza, ważąc zaledwie 33 kg. 

Fot. Thetford

Artykuł pochodzi z numeru 5 (119) 2024 r. magazynu „Polski Caravaning”.

Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.


Administrator06:00
Artykuł powstał we współpracy z marką Thetford
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News