PRZEGLĄD RYNKU
Pneumatyczne namioty powstają na bazie pompowanych modułów czy tub, które tworzą szkielet nośny dla poszycia. Wystarczy pompka – żadna instrukcja rozkładania nie jest potrzebna. Mniej angażujące jest też pakowanie.
Szybka realizacja dodatkowej przestrzeni mieszkalnej idzie w parze z rutyną na czas pakowania samonośnej konstrukcji, gdy tylko wypuścić powietrze z komór. Wszak mowa o alternatywie dla przedsionków ze stelażem z rurek. Propozycja firmy DWT to kolejne ulepszenia.
Producent o ponad 30-letnim doświadczeniu w branży chwali się, że stworzył namiot lekki, solidnie wykonany, a co najważniejsze – bardzo stabilny. Konstruktorom udało się zredukować masę własną przedsionka do 13 kg. Każdy z trzech modeli ma tę samą głębokość – 280 cm. Różnica sprowadza się do wysokości spadzistego zadaszenia: w najmniejszym modelu w zakresie 235-250 cm, a w największym – 250-265 cm. Za najmniejszą kubaturę Space Air HQ zapłacimy 775 euro. Zaletą propozycji jest nie tylko lekka tkanina z włókien syntetycznych.
Pewność, że mamy do czynienia z produktem wysokiej jakości, gwarantuje Texolan 150 HQ – skrót HQ nie pozostawia wątpliwości. Uwagę zwraca też brak elementów metalowych. W zamian użytkownik nabywa wszechstronny model przedsionka namiotowego, o bardzo funkcjonalnych adapterach w postaci taśmy namiotowej, by połączenie między namiotem a pojazdem było zaskakująco szczelne.
Artykuł pochodzi z numeru 5(78) 2017 Polskiego Caravaningu
