Auto kupione na własne potrzeby 2 lata temu.
Według informacji które otrzymałem przy zakupie, Fordzik należał do emerytowanego mechanika, który „zrobił” go dla siebie tj. całkowity remont silnika góra i dół, co potwierdziło się w trakcie eksploatacji. Silnik, skrzynia biegów i inne elementy są jak na swój wiek w bardzo dobrym stanie. Fordzik na trasie spala średnio ok 6-7 litrów ropy / 100 km, nie bierze oleju, odpala bez problemów, pracuje cicho i równo.
Ponadto w trakcie eksploatacji dokonałem następujących napraw i modyfikacji:
wymiana na nową podpory wału,
kompletna regeneracja alternatora - wygląda i działa jak nowy,
wymiana lewego „buta” hamulcowego i klocków na nowy na warsztacie w Niemczech, nowe akumulatory (VARTA) główny i pomocniczy,
przetwornica napięcia – podłączenie bezpośrednio do akumulatora,
dodatkowa „gruszka” do pompy wspomagania hamulców,
Tapicerki, wnętrze są w dobrym stanie. Namiot dachowy również, tam gdzie miał jakieś dziurki (głównie od zamka) został naprawiony specjalnym płótnem spadochronowym.
W aucie wygodnie śpią 4 osoby po rozłożeniu tylnych siedzeń i otwarciu namiotu dachowego.
Zarejestrowany jako pojazd specjalny – kamper na 4 osoby – tyle może jechać.
Samochód ma hak, na którym woziłem 2 rowery na bagażniku THULE, bardzo wygodnie.
Bagażnik nie jest wliczony w cenę.
Fordzik jak na swój wiek i moc nominalną jest żwawy i naprawdę szybki (sprawdziłem na autostradzie – zamyka licznik do ok. 150 km/h (mogę przesłać filmik).
Oczywiście normalnie jeżdżę z prędkościami dozwolonymi.
Przez niecałe dwa lata zrobiliśmy nim prawie bezawaryjnie ok 8 tys. km.
Awarie które się zdarzyły to:
zablokowanie lewego hamulca w okolicach Hanoweru – cały „but” został wymieniony na nowy, oraz zerwanie przewodu wtryskowego – zakupiłem cały komplet i są w aucie „w razie co”.
Przejechane zostały: cała Słowacja, część Czech, Niemiec, Mazury, Bieszczady, Góry Świętokrzyskie, Kaszuby …
W aucie jest zbiornik na wodę 10l, z kranem, pompką i zlewozmywakiem oraz odprowadzeniem brudnej wody przewodem pod spodem auta. Wszystkie oświetlenia oraz rozkładane i obrotowe siedzenia działają bez zarzutu.
W aucie nie ma oryginalnej kuchenki ani lodówki, ale dokupiłem je w sklepie ze sprzętem campingowym i działają super.
Jedyna rzecz która nie działa i nie zebrałem się do jej zrobienia to ogrzewanie postojowe Webasto. Wszystko jest na swoim na swoim miejscu, nadmuchy działają, lampki się świecą ale nie dmucha ciepłym powietrzem. Prawdopodobnie jest to wina jakiejś świecy, która jest uszkodzona, ale jako że w lecie jeździliśmy, to ogrzewanie nie było potrzebne, a po sezonie były zawsze ważniejsze sprawy.
Sprzedaję, ponieważ już zaliczkowałem nowszego kampera z łazienką, której nam najbardziej brakowało w Fordziku …
Cena auta naprawdę odpowiada jego realnej wartości.
Nie zamieniam się, nie negocjuję ceny przez telefon.
W razie pytań jestem do dyspozycji.