DOBRZE WIEDZIEĆ
Bo najważniejszy jest dobry klimat…
To hasło jest często powtarzaną dewizą braci caravaningowej, która w podróżowaniu kamperem czy przyczepą ceni sobie nieskrępowaną swobodę, polegającą na dowolnym wyborze otoczenia i towarzystwa do spędzania przyjemnego czasu.
Wspomniany „klimat” to kombinacja czynników odpowiedzialnych za nasz nastrój, dobre samopoczucie, ale także i zdrowie. Nie inaczej jest w przypadku pokładowego klimatu rozumianego dosłownie. Na klimat w kamperze lub przyczepie mają wpływ temperatura powietrza, wilgotność, ale także poziom różnorodnych zanieczyszczeń. Od bieżącego roku firma Dometic ma w swojej palecie urządzenia, które dbają o każdy z wymienionych aspektów dobrego klimatu.
Dometic, który dotychczas znany był głównie z rozwiązań chłodniczych, niedawno rozszerzył swoją gamę także o urządzenia grzewcze. Dwufunkcyjny piec Dometic TwinBoost (niezależnie ogrzewający wnętrze pojazdu oraz wodę użytkową) to seria urządzeń zasilanych gazem, występujących w dwóch wariantach mocy, z dodatkowym grzaniem elektrycznym lub wykorzystujących wyłącznie paliwo gazowe.
Piec Dometic TwinBoost w przekroju. Doskonale widać dwie niezależne komory grzewcze, będące sekretem wysokiej wydajności urządzenia.
Mogłoby się wydawać, że na rynku ogrzewań caravaningowych, zdominowanych dotychczas przez dwóch producentów, trudno będzie „odkryć Amerykę”. Piec Dometic TwinBoost bez cienia wątpliwości można jednak określić jako przełomowy ze względu na rozwiązania techniczne przekładające się na skrócenie czasu nagrzewania wody oraz wnętrza pojazdu. Tym sekretem są dwie osobne i całkowicie niezależne komory grzewcze, w wariancie „E” doposażone w elektryczne grzałki, czyli z opcją wyłącznego lub wspomagającego ogrzewanie prądem. W efekcie producent może poszczycić się czterokrotnie szybszym czasem nagrzewania 10-litrowego zbiornika wody niż u konkurencji. Dodatkowym ukłonem dla klientów jest bogate wyposażenie standardowe, obejmujące m.in. zawór antyzamrożeniowy (automatycznie spuszczający wodę z układu w niskich teperaturach), a także szeroka paleta akcesoriów instalacyjnych w kilku wariantach kolorystycznych. Sami instalatorzy docenią prosty montaż z rozmieszczeniem przyłączy i mocowań ułatwiających zastąpienie wcześniej zamontowanego pieca, poręczne uchwyty do stabilnego przenoszenia i osadzenia urządzenia czy chociażby taki szczegół jak panel sterowania niewymagający osobnego zasilania.
Ledowy pasek na obudowie klimatyzatorów Dometic FJX7 jest podświetlany w trakcie pracy urządzenia
Odpowiednio dobrana klimatyzacja jest nierzadko czynnikiem decydującym nie tylko o naszym komforcie w ciągu dnia, ale przede wszystkim o zdrowym i spokojnym śnie w nocy. Zatem klimatyzator idealny to taki, który nie tylko wydajnie chłodzi, ale także działa niemal bezgłośnie. To między innymi dlatego firma Dometic jako pierwsza na świecie wprowadziła do swojej oferty urządzenia z inwerterowym napędem kompresora. Obecnie jest to już cała linia produktów o nazwie Dometic FreshJet FJX7 i oznaczeniu 2200, 3000 oraz 3500, co w przybliżeniu odpowiada mocy chłodzącej urządzenia. Na początku tego roku Dometic zapowiedział uzupełnienie oferty o nowy wariant FJX7 2600. Jeśli dodamy do tego paletę urządzeń z kompresorem standardowym o oznaczeniu FJX4 i mocach od 1500 do 2200 W, to możemy mieć pewność, że do każdego pojazdu współpracujący z firmą Dometic instalator dobierze optymalny model.
Czym jest kompresor inwerterowy i skąd bierze się fenomen jego niebywale cichej pracy? Można tutaj zastosować analogię do silnika samochodowego. O ile kompresor standardowy pracuje wyłącznie ze stałą prędkością, a swoją wydajność reguluje poprzez cykliczne włączanie i wyłączanie, o tyle kompresor inwerterowy – zupełnie jak silnik pod maską kampera – może pracować w szerokim zakresie obrotów i płynnie przechodzić pomiędzy potrzebnymi zakresami.
Ten niepozorny cylinder to kompresor z napędem inwerterowym – serce jednostek Dometic FJX7
Tuż po uruchomieniu nasz „inwerter” przez krótki czas będzie działać z pełną mocą, aby już po chwili – po uzyskaniu w układzie właściwych ciśnień czynnika – zmniejszyć obroty i z czasem przejść do niemal bezszmerowego trybu „podtrzymania”. W ten sposób unikamy zjawiska cyklicznego załączania się sprężarki, znanego z urządzeń tradycyjnych i mogącego powodować efekt wibracji. Samo uruchamianie kompresora inwerterowego jest także bardziej „miękkie”, ponieważ obroty zwiększane są stopniowo od zera. Zatem urządzenia inwerterowe już z racji konstrukcji mają w sobie funkcję „miękkiego startu”, którą Dometic wprowadził przed laty do urządzeń tradycyjnych jako dodatkową opcję.
Dometic FanTastic Breathe 3100 oferuje ogrom korzyści mimo swoich niewielkich rozmiarów
W dzisiejszej opowieści o pokładowym klimacie nie możemy przejść obok dwóch istotnych czynników wpływających na nasze samopoczucie, jednak często pomijanych lub traktowanych po macoszemu. Mowa tu o wilgotności powietrza oraz o poziomie jego wszelakich zanieczyszczeń. Z wilgocią możemy sobie poradzić poprzez uruchomienie klimatyzacji, której „ubocznym” działaniem jest jakże pożądane w świecie caravaningu osuszanie powietrza we wnętrzu. Jak to działa? Bez wchodzenia w detale – wspomagają nas w tym prawidła termodynamiki poprzez zjawisko wykroplenia wilgoci na parowniku naszego klimatyzatora.
Drugim, całkowicie intuicyjnym sposobem na pozbycie się wilgoci i zanieczyszczeń jest wykorzystanie zjawiska wymuszonej konwekcji. Pod tą naukową nazwą kryje się w naszym przypadku… otwarcie okien i wywołanie kontrolowanego przeciągu. W ten sposób pozbywamy się jednak również przyjemnego chłodu lub ciepła „wyprodukowanych” wcześniej przez nasz klimatyzator lub piec. A do tego nie mamy gwarancji jakości zewnętrznego powietrza, które nierzadko zawiera cząsteczki pyłów, alergeny czy niepożądane substancje zapachowe. Jak zatem skutecznie oczyścić powietrze, nie tracąc temperatury? Tutaj ponownie z pomocą przychodzi Dometic, tym razem z produktem o nazwie FanTastic Breathe 3100.
Dometic FanTastic Breathe 3100 może zostać rozszerzony o zestaw do zimowania pojazdu
To montowane na dachu urządzenie, wykorzystujące standardowy otwór 40 x 40 cm, na pierwszy rzut oka przypomina klimatyzator, jednak jego zadaniem wcale nie jest schładzanie wnętrza. FanTastic Breathe 3100 jest bowiem z technicznego punktu widzenia rekuperatorem z wymiennikiem obrotowym i systemem zaawansowanych filtrów. Ta niepozornie wyglądająca kapsuła potrafi wymienić i oczyścić nawet 50 m3 powietrza w ciągu godziny pracy, usuwając z wnętrza pojazdu lotne zanieczyszczenia, zapachy, alergeny, cząstki pleśni oraz zmniejszając stężenie dwutlenku węgla i pary wodnej. Jakość powietrza poddawana jest ciągłej analizie, a jej wynik widzimy na sufitowym wyświetlaczu w postaci skali słupkowej. Przepływające między wnętrzem a otoczeniem powietrze przechodzi nie tylko przez filtry, ale również przez ceramiczny, stale obracający się dysk, stanowiący bufor ciepła. W rezultacie wraz z wyrzucanym powietrzem pozbywamy się zanieczyszczeń, ale nie tracimy ciepła ani chłodu, które są przekazywane strumieniowi powietrza zasysanego do pojazdu. Układ można rozbudować o jonizator (dodatkowo zwiększający efektywność filtrowania, stanowiący standardowe wyposażenie klimatyzatorów serii FJX), a niebawem także o minizestaw solarny z własnym, niezależnym akumulatorem.
Takie rozwiązanie opracowano z myślą o caravaningowcach zimujących swoje pojazdy pod chmurką. Przez całą jesień i zimę FanTastic Breathe 3100 – nieprzerwanie i bez potrzeby dostarczenia zewnętrznego zasilania – będzie wentylować wnętrze kampera lub przyczepy, usuwając wilgoć i nie pozwalając na rozwijanie się pleśni i nieprzyjemnych zapachów.
Nad pracą wszystkich opisanych urządzeń pokładowych może czuwać jeden kontroler oraz aplikacja mobilna
Dometic jest bez wątpienia pierwszym producentem, który tak kompleksowo podchodzi do zagadnień związanych z temperaturą i jakością powietrza na pokładzie. Urządzenia grzewcze, klimatyzacyjne oraz rekuperujące tworzą w rezultacie kompletny „ekosystem” zarządzany z poziomu wspólnego kontrolera czy też aplikacji mobilnej. Poszczególne jego elementy mogą oczywiście działać samodzielnie i niezależnie od siebie, jednak ich połączenie w pojeździe zaowocuje pozytywną synergią. Teraz dobry klimat można włączyć jednym przyciskiem. Lub kliknięciem.
Artykuł pochodzi z numeru 2 (122) 2025 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.
