PREZENTACJE POJAZDÓW
Ile podróżników, tyle wizji wymarzonego kampera. Na szczęście są firmy, które spełniają tego typu marzenia, a Waldi-Camp jest jedną z nich. Ostatnio mieliśmy okazję podejrzeć najnowszą realizację firmy z Piotrkowa Trybunalskiego, która powstała według konkretnych wytycznych klienta.
Auto miało być kompaktowe, ale funkcjonalne – takie, którym będzie można zaparkować i na kempingu, i w środku miasta. Kampervan, którym będzie można wyruszyć w podróż 4-osobową rodziną, ale również pojazd codziennego użytku. Chociaż Waldi-Camp pomaga w zakupie nowego pojazdu bazowego po atrakcyjnych cenach, buduje kampery także na autach dostarczonych przez klientów – tak było w przypadku prezentowanego pojazdu. Klient dostarczył nowego Mercedesa Sprintera L2H2 z napędem na przód, dmc 3,5 t – auto lekkie, a zatem można było pozwolić sobie na bardziej rozbudowaną zabudowę. Długość: 6 m bez kilku centymetrów, wysokość wraz z dachem: 2,84 m – mowa oczywiście o dachu rozłożonym, sypialnym, którego zażyczył sobie klient.
Kuchnia, łazienka, składany stolik, 4 wygodne fotele, poprzeczna sypialnia z tyłu, druga na górze – jest tu wszystko, czego można wymagać od tej wielkości kampera. Pojazd jest też bardzo dobrze wyposażony, od klimatyzacji podławkowej Dometic i ogrzewania Webasto, przez pojemny bagażnik, toaletę chemiczną, elastyczny panel solarny 4Sun, 100-litrowe zbiorniki na wodę brudną i czystą, aż po lodówkę Dometica z podwójnymi zawiasami.
Chociaż klient zadeklarował, że zamierza podróżować głównie wiosną i latem, ciepło z klimatyzacji podławkowej rozprowadzane jest również do namiotu dachowego, gdzie spać mają rodzice. Młodzi członkowie załogi korzystać będą z poprzecznego łóżka dolnego, które jest jednak wystarczająco długie, aby wygodnie wyspali się na nim również rodzice – to w razie gdyby młodzież miała zostać w domu.
Jak podkreślają właściciele firmy Waldi-Camp, gdy klient mówi, że czegoś nie chce, to nie jest do tego przekonywany na siłę.
– Rozmawiamy jednak o wszystkich możliwości, które są do realizacji na danym samochodzie – dodają. – Jeśli klient twierdzi, że nie interesuje go stół wypinany na zewnątrz, jak w przypadku tego pojazdu, to go nie instalujemy.
I odwrotnie, gdy zlecający uzna, że zależy mu na danym elemencie, to zostanie on uwzględniony – oczywiście w granicach rozsądku i możliwości.
Zachęcamy do śledzenie profilu Waldi-Camp na Facebooku, gdzie firma udostępnia zdjęcia ze swoich realizacji – zarówno z tej, jak i wcześniejszych: facebook.com/waldicamp
Artykuł pochodzi z numeru 2 (116) 2024 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.
