artykuły

oblicza-caravaninguOBLICZA CARAVANINGU
ReklamaBilbord - WCF 26.04-12.05 Sebastian
Początki z przyczepą kempingową. Cz. 1 – pierwszy wyjazd

Początki z przyczepą kempingową. Cz. 1 – pierwszy wyjazd

Czas czytania 4 minuty

Taki caravaningowy pierwszy raz dla każdego jest nie tylko wyczekiwanym, ale i stresującym wydarzeniem. Zdobyć wiedzę teoretyczną jest dziś bardzo łatwo, ale w dniu wyjazdu i już podczas samej jazdy teorię trzeba przekuć w praktykę, a tej nabywa się z każdym kolejnym razem. To czynności i zwyczaje, od których zależy komfort i bezpieczeństwo podróży. Jak się za to zabrać i na co przede wszystkim zwrócić uwagę przed pierwszym wyjazdem samochodem z przyczepą kempingową?
Nasi stali czytelnicy oraz ci, którzy w inny sposób zdobyli wiedzę teoretyczną, zapewne są świadomi przepisów ruchu drogowego obowiązujących kierującego zespołem pojazdów. Tym nie będziemy się zajmować, podobnie jak nie będziemy kolejny raz omawiać potrzeb związanych z kategorią prawa jazdy czy masą holowanej przyczepy. Zakładam, że odpowiedzialny kierowca po prostu to wie. Skupmy się zatem na przygotowaniu do pierwszego startu na wypoczynkowy wyjazd.

Pakujemy przyczepę
Duża liczba szafek i schowków zachęca do zapełniania przedmiotami codziennego użytku, ale należy pamiętać, że każda przyczepa ma swoją ładowność, której nie wolno przekraczać. Kto choć raz ważył przedmioty i torby wnoszone do przyczepy, szybko zorientował się, jak łatwo zbliżyć się do granicy ładowności. Zatem należy pilnować, aby zabierać ze sobą wyłącznie potrzebne przedmioty. Podczas pakowania bardzo ważne jest, aby te najcięższe zlokalizować jak najniżej i najbliżej osi przyczepy. Wszystkie górne szafki, które wiszą niemal dookoła wnętrza przyczepy, służą do przechowywania lekkich przedmiotów. Prawidłowe zapakowanie przyczepy ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo jazdy i komfort prowadzenia zestawu. Gdy zakończycie urządzać się w nowym mobilnym domu, polecam sprawdzić nacisk na hak, bo być może trzeba będzie skorygować umiejscowienie niektórych bagaży wewnątrz przyczepy. Można do tego użyć specjalnej wagi albo wspomóc się np. wagą łazienkową. Te zainstalowane w kole podporowym często mają krótką żywotność, a więc wskazania mogą być obarczone błędem. Ten jakże często pomijany aspekt odgrywa ogromną rolę w komforcie podróżowania. Wartość, z jaką zaczep naciska na hak, jest również uregulowana przepisami, ale o tym też już pisaliśmy w poprzednich wydaniach PC.

Początki z przyczepą kempingową. Cz. 1 – pierwszy wyjazd 1

ReklamaPoczątki z przyczepą kempingową. Cz. 1 – pierwszy wyjazd 2
Zespalamy samochód z przyczepą
Przy zakładaniu zaczepu na hak należy upewnić się, czy jest to zrobione prawidłowo i czy znacznik na zaczepie (jeśli jest) to potwierdza. Dobrym zwyczajem po spięciu zestawu jest próba szarpnięcia zaczepu do góry. Następnie zapinamy linkę zrywkę w przeznaczone dla niej miejsce w haku holowniczym i na koniec podpinamy wtyczkę do gniazda elektrycznego. Koniecznie należy sprawdzić poprawność działania wszystkich świateł w przyczepie. Przed wyruszeniem warto obejść przyczepę, aby upewnić się, czy wszystkie okna boczne i dachowe, klapy serwisowe są zamknięte, a podpory przyczepy schowane. Te proste czynności z czasem wejdą nam w krew. Muszą, bowiem niezabezpieczenie takich elementów może słono kosztować. 

Ruszamy w pierwszą podróż
Przed startem warto upewnić się, czy w lusterkach dobrze widać to, co dzieje się z tyłu. To konieczność i obowiązek. Rzadko kiedy dodatkowe lusterka nie są potrzebne.
Jazda powinna odbywać się płynnie. 300 koni mechanicznych pod maską niczego nie zmienia, poza komfortem holowania. Ruszaj i hamuj łagodnie, zwracaj uwagę na przeszkody w postaci niskich konarów drzew czy wiaduktów. Utrzymuj większy dystans niż podczas jazdy samym samochodem. Myśl za siebie i za innych użytkowników drogi, którzy np. przy manewrze wyprzedzania kończą go kilkanaście metrów przed maską. W miarę możliwości obserwuj w lusterkach przyczepę, aby zawczasu móc zareagować, jeśli będzie taka konieczność. Jadąc z przyczepą, należy być gotowym na porywy wiatru. Zwłaszcza jego boczne podmuchy nie są sprzymierzeńcami dla zestawów. Uderzenie wiatru np. przy wyjeździe zza ekranów dźwiękochłonnych przy nieprawidłowo zapakowanej przyczepie może zdestabilizować tor jazdy. Jazda z przyczepą wymaga jeszcze większego skupienia niż samym samochodem.

ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
W kolejnych numerach PC zajmiemy się techniką jazdy w różnych warunkach.
Jedziesz, aby wypocząć, zatem jedź bezpiecznie i zgodnie z przepisami.

Marcin Turko

Artykuł pochodzi z numeru 2 (110) 2023 r. magazynu „Polski Caravaning”.

Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.


Administrator26.07.2023 zdjęć 5
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News