artykuły

Wszystko o branży caravaningowej w jednym miejscu Wszystko o branży caravaningowej w jednym miejscu
ReklamaBilbord - bookingcamper zacznij zarabiac
Land Cruiser - pogromca Terminatora

Land Cruiser - pogromca Terminatora

Czas czytania 2 minuty

W listopadzie na ekrany polskich kin wchodzi kolejna część słynnej serii Terminator, ale już teraz w internecie jest dostępny pierwszy trailer. W filmie „Terminator: Mroczne przeznaczenie” powraca Linda Hamilton w roli Sarah Connor, gwiazda pierwszej i drugiej części. Sarah Connor wkracza do akcji jako starsza pani z bazuką, którą bez zmrużenia oka staje do walki z supernowoczesnym robotem. Dla miłośników motoryzacji istotny jest jednak inny szczegół – Sarah wjeżdża na scenę klasycznym Land Cruiserem 80. Bez tego modelu caravaning w rasowym (off-roadowym) wydaniu nie byłby dziś taki sam.

Land Cruiser 80 to w filmie Tima Millera pojazd do walki z robotami, jednak w rzeczywistości model ten należy do bardziej komfortowej linii Land Cruiserów. Samochód trafił do sprzedaży w 1990 roku z zadaniem wyznaczenia nowych standardów na rynku aut terenowych pod względem technologii i luksusu. 

W Ameryce Północnej, podobnie jak w Europie, auto miało stały napęd 4x4. Z przodu przypominało samochód osobowy, ale szerokie opony i poszerzone błotniki nie pozostawiały wątpliwości co do jego możliwości terenowych. W ten sposób Land Cruiser pod względem stylistyki zerwał z dotychczasową tradycją japońskich terenówek. Nie zmieniło to jednak jego off-roadowej funkcjonalności. 

Auto miało 5 metrów długości i 2 metry szerokości, zapewniając mnóstwo miejsca na dachu do mocowania akcesoriów. Było oferowane z dwoma silnikami benzynowymi 4.0 i 4.5 oraz dwoma dieslami 4.2 1HZ i turbodoładowanym 4.2 1HD-T o mocy 165 KM. Od 1996 roku Toyota oferowała w LC 80 w standardzie ABS i poduszki powietrzne. Jednak w 1997 roku zakończono jego produkcję w Japonii, a na jego miejsce wszedł model J10. 

ReklamaLand Cruiser - pogromca Terminatora 1

Rafał Dobrowolski27.05.2019
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News