Wszystko o branży caravaningowej w jednym miejscu
Polacy już kilka lat temu pokochali zakupy na chińskim portalu ogłoszeniowym. Zamawiamy telefony, słuchawki, drobne gadżety do domu. A co byście powiedzieli na… kampera? Trójkołowca z napędem elektrycznym można kupić już za 4800 dolarów!
Oczywiście maszynę należy rozpatrywać bardziej jako żart aniżeli faktyczny pojazd turystyczny. „Pod maską” znajdziemy silnik (a właściwie „silniczek”) o mocy 3,5 kW, który jest w stanie rozpędzić cały pojazd do prędkości zaledwie 40 kilometrów na godzinę. Zaskakuje zasięg. Według słów producenta, bateria o pojemności 7,2 kWh ma zagwarantować możliwość pokonania 400 kilometrów bez ładowania. Nie wiadomo, być może w Chinach pobór energii wygląda inaczej niż w Europie. Elon Musk, twórca słynnej marki Tesla, powinien się uczyć od chińskich kolegów.
Nadwozie mierzy 3,8 m długości i 1,5 wysokości. Wbrew pozorom, w środku powinny się zmieścić nawet dwie dorosłe osoby. Jest też stolik, otwierany „bagażnik” i kilka gniazdek energetycznych. Kuchnia, łazienka, toaleta? Bez żartów.
Co ciekawe, producent tego „kampera” w opisie ogłoszenia zapewnia, że mamy do czynienia z pojazdem „luksusowym”.
