PRZEGLĄD RYNKU
Tak jawią się nowości marki Webasto. Producent kojarzony przede wszystkim z ogrzewaniem postojowym dla kampervanów podczas Caravan Salon 2016 anonsował kolejne nowości, które zaprojektowano przede wszystkim z myślą o redukcji masy pojazdu.
Na stoisku firmy prezentowano system ogrzewania podpodłogowego, który powstał z kombinacji dwóch systemów autonomii. Sercem instalacji podpodłogowej jest Webasto Air Top Evo 40/55 i dwie butle gazowe – każda o pojemności tylko 2,5 kg. Połączenie mocy dieslowskiego ogrzewania postojowego z najbardziej rozpowszechnionym sposobem zasilania kuchenki kempingowej i takiej też chłodziarki pozwala zredukować masę pojazdu nawet o 35 kg. Co więcej, taka instalacja oznacza też zysk w postaci dodatkowej kubatury, jakże cennej na pokładzie każdego kampera. Aż 280 litrów dodatkowej przestrzeni to niebagatelna pokusa i dlatego proponowane rozwiązanie będzie oferowane przez niektórych producentów najnowszych modeli na sezon 2017.
Isotherm – poręczna szuflada
Nowością w programie produkcyjnym Webasto jest też 16-litrowa chłodziarka. Kompresorowej technologii „szuflada” gwarantuje obniżenie temperatury przechowywanych produktów poniżej -12°C, nawet wtedy, gdy temperatura otoczenia sięga 43°C. Chłodziarka pracuje równie wydajnie na pokładzie kampera czy przyczepy. Jej montaż ułatwia system Easy Fix, co pozwala na większą elastyczność w aranżacji przestrzeni niezbędnej dla zamocowania obudowy szuflady i sprężarki we wnętrzu pojazdu. Uzupełnieniem propozycji jest nowa centrala sterowania lodówkami sprężarkowymi marki Webasto. Smart Energy Control (SEC) obniża temperaturę chłodziarek o kilka stopni automatycznie, gdy tylko użytkownik kampera wyłączy silnik lub nastąpi przerwa w zasilaniu 230 V (na postoju), co w połączeniu z technologią adaptacyjną wydajności sprężarki pozwala obniżyć energochłonność odbiornika mocy aż o 60%.
BlueCool Drive 40
Propozycja zdaje się rewolucjonizować podejście w dziedzinie klimatyzowania zabudów kamperów w trakcie jazdy. Mowa o sytuacji, gdy klimatyzacja samochodowa nie gwarantuje spodziewanego komfortu, bo zimne powietrze nie dociera do pasażerów – nie licząc oczywiście tych siedzących w kabinie samochodu. Pomysł sprowadza się do instalacji dodatkowego parownika w przestrzeni, więc stanowi uzupełnienie istniejącego systemu klimatyzacji samochodowej. Tym samym dystrybuujemy chłód tam, gdzie jest pożądany, a wszystko to przy minimalnym wzroście masy pojazdu (o ok. 7 kg) i niskich kosztach modernizacji. Prócz wiązek kabli (12 V) i montażu izolowanych węży, największym kosztem jest tylko zakup BlueCool Drive 40, którego pokrętło służy do regulacji obrotów wentylatora, a tym samym objętości schłodzonego powietrza, które trafia do przestrzeni zabudowy mieszkalnej. Montaż klimatyzacji o wydajności 4 kW będzie stanowił nową usługę u autoryzowanych dilerów marki Webasto, bo też propozycja ta wymaga profesjonalnego montażu.
Redakcja „PC”
Artykuł pochodzi z numeru 3(72) 2016 Polskiego Caravaningu
